Rozdział I

1.7K 65 4
                                    

Spię sobie spokojnie, aż nagle czuje na sobie zimną wodę...rozumiecie wodę ktoś mnie oblał. Gdy otworzyłam oczy zobaczyłam zwijancego się ze śmiechu mojego przyjaciela.
-Gdybyś widziała swoją minę - powiedział między wybuchami śmiechu
- Ta bardzo śmieszne - powiedziałam z ironią
I rzuciłam się na niego lecz on w wampirzym tępie zbiegł na dłu do salonu a ja zanim i spotkałam tam Stefana
- O wkońcu się wykompałaś - powiedział z ogromnym uśmiechem.
- uważaj lepiej żebyś nie stracił swoich zębów - odpyskowałam chamsko.
- Rodzina która mnie kiedyś uratowała będzi z nami przez jakiś czas mieszkać - warkną Stefek i wyszedł pewnie do Eleny. Nie myślałam wtedy że ta rodzina to mój życiowy koszmar z dawnych lat.

Znowu Ty...[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz