Rozdział 15

636 27 1
                                    

P.O.V Damon

Nie daje juz rady, nie wiem gdzie ona jest. Tęsknota za nią mnie zabija. Jest dla mnie kimś więcej niż Kathrin, pamiętam jak bardzo chciałam ją wyciągnąć z krypty. Nie wyobrażacie sobie co czułem gdy okazało się, że jej tam nie ma. Złość ogarnęła całego mnie. Nigdy nie zapomnę jak tego samego dnia udałem się do innego stanu i spotkałem Belle. Miała być moją zabawką ale skradła mi moje serce, nawet nie wiem w jakim momencie. Widziałem ze będzie ona moją księżniczka ciemności. Przez nią staje się bardzo uczuciowy ale nie przeszkadza mi to. Dla niej mógłbym zrezygnować z bycia wampirem. Dobra już kończę te przemyślenia bo znowu będę cierpiał.

Ostatnio zauważyłem ze Edward gdzieś ciągle znika. Jak się go zapytałem gdzie wychodzi, któregoś dnia odpowiedział że to nie moja sprawa.

*wspomnienia*
Siedzę sobie na sofie w salonie aż nagle widzę Edwarda, który schodzi po schodach. Gdy mnie zobaczył, zdziwił się. Nie dziwię się po od kąt porwali Bella rzadko kiedy można mnie zobaczyć. Jednak zaciekawiła mnie jedna rzecz gdzie ten fan bambi się wybiera o tej godzinę. W końcu była 22:56. A nigdy nie widziałem, żeby któryś z nich tak późno wychodził. Wstałem i stanąłem na przeciwko młodego Cullena.

-Gdzie się wybierasz?- zapytałem mierząc tą podróbkę wzrokiem od góry na dół.

-Nie powinno cię to obchodzić- syknął w moją stronę.

-A zobacz jednak obchodzi- odpowiedziałem pod irytowany.

-Nie twój zasrany ineres- warknął i wyszedł

*koniec wspomnień*

Do tej pory mnie ciekawi co on ukrywa. Chyba go będę śledzić. Nie no warjuje, ja chce już do mojej Belli. Ale może jednak po bawię się w detektywa. Nie wydziałem wtedy że ujrze coś czego nigdy bym się nie spodziewał.

**********
Przepraszam że tak długo nie dodawałam rozdziałów ale weny mi brakuje. Jeżeli ci się podobało to zostaw po sobie ślad.
Ps. Rozdział nie sprawdzony.

Znowu Ty...[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz