Prolog

12.5K 560 31
                                    


Elisabeth i Calus'a jeszcze nie ma. Wyciągam pudełko lodów i wyglądam za okno. Jest już ciemno.Nienawidzę ciemności. Po prostu nienawidzę, jest beznadziejna.Nagle zauważam jakiś ruch.Coś poruszyło się za zakrętem państwa McKlaenów. Dość mocno wystraszona biegnę do drzwi. Zakluczone. Podskakuje ze strachu.
- To tylko telefon, Cornelia. - mówię sama do siebie, jakby miało by mi to w czymś pomóc.
Podchodzę do komody i chwytam komórkę nie patrząc z kim rozmawiam.
- Halo?
Nikt nie odpowiada, próbuję ostatni raz.
-Halo? Kim jesteś?
Nadal nic, chciałam już odrzucić połączenie, gdy nagle usłyszałam coś dzięki czemu moje serce zamarło.
- Uśmiechnij się księżniczko.
Stałam jak osłupiała. Połączenie zostało odrzucone. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że to numer zastrzeżony. Usłyszałam pukanie do drzwi, co mam robić?  Pobiegłam szybko na górę, zabierając telefon. Odgłos pukania nie ustawał lecz coraz bardziej stawał się obszerny. Weszłam do pokoju. Zapewne wyglądam dość śmiesznie,ale nie rozbawiła mnie jakoś ta sytuacja. Po chwili pukanie ustało lecz dalej nie zamierzałam ruszać się z miejsca. Intuicja mnie nie myliła, znów ktoś się dobijał. Szukam w kontaktach Calus'a i piszę SMS :
Ja: Calus proszę przyjeździe jak najszybciej.
Zamarłam. Ktoś próbował wyważyć drzwi. Poczułam wibrujący telefon. Sms.
Calus:Coś się stało Cornelia?  Już jedziemy.
Cisza.Słyszę głos mojego bijącego serca.Co mam robić? Znowu jakiś SMS:
Calus: Spóźnimy się. Stoimy w korku w centrum miasta. Coś się stało?
Bosko. No po prostu zajebiście.
Ja: Nie nic.
Może to jakieś dzieci, które po prostu się nudzą?No ale skąd one tutaj o 23:30,  a poza tym ten telefon,podejrzewam że jest on powiązany z tajemniczym najściem i dobijaniem się do domu.
Schodzę na dół. Jeszcze raz sprawdzam czy drzwi są zamknięte. Na podłodze leży jakaś kartka. Pochylam się i podnoszę, nie mam zamiaru jej czytać, lecz adrenalina robi swoje. Czerwonym markerem widnieje napis :
    'Uśmiechnij się księżniczko'

Hej :* To jest moje pierwsze opowiadanie, więc jestem otwarta na propozycje :)
Mam nadzieję, że choć trochę was zaciekawiłam i zachęciłam do dalszego czytania. Proszę o szczere komentarze i nie obrażę się jak zostawicie po sobie gwiazdkę ;)
Na razie to wszystko,  do zobaczenia Miśki :*:*

Pełna KrwiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz