Rozdział 13

5.3K 328 6
                                    

                                                                                            MIRANDA

Rano zjadłam w biegu drożdżówkę - byłam spózniona dobre piętnaście minut. W sumie nie opłacało mi się iść do szkoły,ale musiałam porozmawiać z Dylanem , który nie wiem dlaczego ale od dłuższego czasu mnie unika , co było naprawdę dziwne - wcześniej nie mogłam od niego uciec a teraz tak po prostu go nie widuje. 

Wpadłam zdyszana na końcówkę lekcji historii , próbując nie zwracać na siebie uwagi całej klasy i nauczyciela , skierowałam się po cichu do ławki gdzie siedziała rozbawiona cała sytuacja Lisa . Niestety nie udało mi się być niezauważoną , nauczyciel który coś pisał na tablicy nagle  odwrócił się i skierował swój przerażający wzrok na mnie

- a Panienka to wie może  o której rozpoczynają się lekcje? 

- oczywiście profesorze - uśmiechnęłam się nieśmiało

- nie oczekiwałem odpowiedzi  z pani strony - warknął - proszę usiąść i nie przeszkadzać

Skinęłam tylko grzecznie głową i usiadłam jak mi kazano, oczywiście nie obeszło się od złośliwych komentarzy i śmiechów ze strony lizusów klasowych. 

- psstt Miranda !- syknęła Lisa

Machnęłam głową do góry - co chcesz? -szepnęłam

- słyszałaś już może nowe wieści? 

- nie, zaskocz mnie - odpowiedziałam jeszcze sapiącym głosem

- no nie wierze ,nie powiedział ci jeszcze?

Uniosłam brew do góry

- on czyli...? zrobiłam żałosną minę

- no Dyyylan 

Jej odpowiedz lekko mnie zaskoczyła

- yy a co miał mi niby tak ważnego powiedzieć? bo nie rozumiem Ciebie za bardzo... 

-no bo...- jąkała się - nie no skoro nic ci nie powiedział to pewnie uważał że to nic takiego - mówiła lekko zakłopotana

- ja piernicze , powiesz w końcu czy mam sama go zapytać? z resztą i tak dziś muszę z nim porozmawiać 

zaśmiała sie pod nosem - mhm powodzenia 

Spiorunowałam ją wzrokiem - co masz na myśli? 

Nagle usłyszałam głos nauczyciela który niespodziewanie stanął  nade mną

- nie dość że się spózniłaś to jeszcze gadasz, proszę powiedz nam wszystkim co masz ciekawego do powiedzenia 

Nim wydusiłam z siebie słowo, zadzwonił dzwonek i spojrzałam na nauczyciela z uśmiechem 

W tym momencie zaczęła się dwudziestominutowa przerwa, a co znaczyło  że każdy kierował się na lunch , więc spokojnie mogłam porozmawiać z Dylanem. Stanęłam w drzwiach stołówki szukając wzrokiem chłopaka ale nigdzie nie mogłam go znalezć , widziałam tylko same znajome twarze.

,,Pewnie jeszcze nie przyszedł albo gdzieś się szwenda ze swoimi pseudo kumplami '' - pomyślałam

Po chwili usłyszałam znajomy głos, ale to nie był głos jego tylko....

- Nik ! - odwróciłam się i podbiegłam w stronę niezle zbudowanych kolesi 

Chłopak w blond czuprynie przerwał rozmowę , uśmiechnął się przyjacielsko i objął mnie tak jakbyśmy znali się od wieków - no hej maluszku , co tam u ciebie?

Prześladowca [ WSTRZYMANIE OPOWIADANIA !! ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz