Rozdział14

4.4K 317 10
                                    

                                                                               MIRANDA

Już miałam sprawdzić pocztę elektroniczną,gdy do pokoju weszli rodzice z trochę żenującą miną

- kochanie..-zaczęła mama - możemy porozmawiać ? - zapytała zachrypniętym głosem 

Oderwałam wzrok  od monitora i niechętnie skierowałam głowę w ich stronę. 

- ale o czym? - westchnęłam

-Miranda nie bądz głupia - warknął ojciec 

-William opanuj się, ja i ojciec niepokoimy się o ciebie powiedz czy ty masz jakieś problemy chociażby w szkole ? 

*Ależ oczywiście mamusiu mam problem bo chłopak , który wpadł mi w oko zaczął mnie unikać tak bez powodu , więc postanowił wyjechać do Szkocji żeby więcej nie widzieć mojej mordy, a jego najlepszy przyjaciel i moja najlepsza przyjaciółka nie chcą mi powiedzieć co jest grane , więc tak mam problem * zaśmiałam się głupio do siebie i przysunęłam kolana do brody i spoglądałam kątem oka raz na mame a raz na tate

-no co wy? przecież dobrze wiecie ze oceny mam w miarę  dobre 

- i lepiej żeby tak zostało - wyrwał się ojciec , matka spojrzała z pogardą na ojca a potem znów wzrok skierowała na mnie - to co się dzieje ? 

- po prostu zle sie czuje - skłamałam , miałam już dość tych całych prze pytanek , w pewnej chwili czułam się jak na komisariacie

- dziecko a może ty jesteś w ciąży co? - zapytała nerwowo mama 

Zaczełam się dławić ze śmiechu

- Tak oczywiście jestem w ciąży z powietrzem , ale nie wiedziałam jak wam to powiedzieć i dlatego nie wychodzę z pokoju  , brawo Sherlocku zagadka została rozwiązana coś jeszcze chcecie wiedzieć? - krzyknęłam 

- nie tym tonem moja panno - wrzasnął ojciec - skoro mówisz że sie zle czujesz to dlaczego jeszcze nie poszłaś do lekarza hmmm?

- macie racje - podeszłam do szafy i zabrałam moją ulubiona kurtke i torbę - powinnam iść do lekarza i dowiedzieć się co z moim ,,dzidziusiem'' - odpowiedziałam złośliwie 

Rodzice z bezradną miną spoglądali na siebie nie wiedząc już co myśleć , odprowadzali mnie wzrokiem do drzwi. 



*Przepraszam że takie krótkie ale nie miałam czasu , bo jutro wyjeżdżam a muszę sie jeszcze spakować . Obiecuję,że następny rozdział będzie dłuższy i nieco ciekawszy :)

Także życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku 2016 , dobrej zabawy tylko wróćcie cali i zdrowi i nie upijcie się XDD 


Prześladowca [ WSTRZYMANIE OPOWIADANIA !! ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz