Rozdział 1

326 21 2
                                    

Pierwszy dzień szkoły. Tak, Natalia przerabiała to nie często ale już dość razy aby się przyzwyczaić. Choć nie mogła zrozumieć dlaczego przenosi się ze swojej szkoły na ostatni rok nauki w liceum. Na szczęście razem z nią przenosiła się także jej przyjaciółka, Jula. Ich rodzice byli najlepszymi przyjaciółmi, a matki zawsze razem pracowały jako partnerki na różnych komisariatach. Tak więc, po ubraniu się, umyciu a także po pół godzinnym wykładzie z mamą na temat nowych znajomości, wyszła pod dom swojej przyjaciółki. Nie musiała czekać długo, Jula zawsze była punktualna w przeciwieństwie do Natalii. Teraz Julia troszczyła się o nią bardziej niż zwykle, gdyż niedawno Natalia uległa wypadkowi. Małe rozcięcia na ciele, skręcona kostka i amnezja doprowadzały Natalię do szału. Przypominała sobie tylko matkę i Julie, ale jej przyjaciółka nie chciała jej powiedzieć niczego co by dowodziło, że miała jeszcze jakichkolwiek przyjaciół. Długą zadumę przerwała jej dziewczyna z hukiem otwierająca drzwi.

- Wow, dziś byłaś punktualnie. Co się stało?

- Nic szczególnego. - skłamała bo wiedziała, że dziewczyna nie da jej spokoju, gdy ta powie jej o kolejnym przywołanym wspomnieniu.

- Na pewno? Ach .. no tak pewnie denerwujesz się nową szkołą. Wiesz szczerze ci powiem, że jeśli pierwszego dnia spotkam tam jakiegoś miłego chłopaka i będziemy mieć w planie biologie, to nie będę się trząść ze strachu tak jak teraz. - powiedziała z jak zawsze pełnym uśmiechem na jej twarzy.

-Na pewno kogoś poznasz. Jestem pewna.

- Chyba chciałaś powiedzieć ,, poznamy " ? Nie pozwolę , żeby chłopak, który poznał mnie nie poznał także mojej siostry.- zawsze mówiły, że są dla siebie jak siostry. Nikt nie mógł ich rozdzielić.

- Nie bądź taka słodka. Coś czuje, że jeszcze dzisiaj pójdziesz na randkę i zerwiesz się z lekcji.

- I mam cię zostawić w pierwszy dzień szkoły? O nie, nie jestem aż taka wredna jak ty. - powiedziała gdy wsiadły do samochodu .

To była jedna z rzeczy której zazdrościła jej Natalia. Mogła sobie jeździć gdzie i kiedy chce. A Natalia? Cały czas próbowała zdawać ten głupi test ale za nic nie mogła tego wszystkiego zapamiętać. Tak, pamięci też jej zazdrościła. Po wypadku matka oznajmiła jej, że znowu się przeprowadzają i mogą zacząć od nowa. Szkoda tylko, że dla Natalii przeszłość nie istniała. Zaczynała wszystko od początku, bo nie miała do czego wracać.

- Zaraz będziemy na miejscu. Mam nadzieje, że będzie jakieś miejsce do parkowania.

- Pewnie jakiś footbolista zajmie ci miejsce.

- Bardzo śmieszne . A tobie pewnie jakiś kujon w klasie historycznej. - powiedziała Julia nadal patrząc przed siebie.

- Ja przynajmniej będę miała gdzie siedzieć.- Obie wybuchnęły głośnym śmiechem .

- A co u twojej mamy? Nadal spotyka się z tym szeryfem z którym pracują nasze matki?

- Tak, dzisiaj też gdzieś idzie. Nie wiem dokąd. Powiedziała, że mi go przedstawi w piątek razem z jego synem. Podobno uczy się w tej samej szkole co my będziemy.

- Ciekawe czy przystojny.

- Nie dbam o to. Skoro kiedyś będzie z tym facetem na poważnie to,to raczej będzie mój brat co nie?

- Tak, ale ja raczej mówiłam o sobie. - powiedziała Julia wodząc wzrokiem po parkingu i już miała coś dopowiedzieć , kiedy Natalia ją uprzedziła.

- Hej, może ty zaparkuj a ja poczekam przed szkołą? Nie będę ci przeszkadzać w wyrywaniu footbolistów.

- Dobra to wysiadaj, ale masz na mnie poczekać. Wielkie wejście dwóch najbardziej sarkastycznych dziewczyn w szkole samo się nie zrobi. - powiedziała i odjechała gdy z daleka było widać wymachującego do niej chłopaka z jakimś białym kijem przypiętym do plecaka .

- Jakiś dziwak. - powiedziała cicho Natalia.

- To Beacon Hills . Tu nic nie jest normalne.- powiedziała dziewczyna z szorstkim uśmiechem. - Jestem Malia Tate . Witamy w najdziwniejszej szkole świata .


Hej, zaczynam z nową opowieścią i liczę, że chodź trochę was to zaciekawiło i będziecie wyczekiwać na losy Natalii i Julii. Jeśli macie jakieś uwagi lub wam się podobało to głosujcie, komentujcie i obserwujcie. To duża zachęta do dalszego pisania. Dziękuje z góry za uwagi .

~ TiaCallida :)







Nie tylko EKSPERYMENTY ☀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz