Co jakiś czas zdarza się, że Anioły pojawiają się na Ziemi dla rozrywki, kiedy zaczynają się nudzić. Rzadko kiedy jednak gościmy w naszym świecie jednego z Archaniołów. Michał pojawił się tutaj na długo przed narodzinami twojego starszego brata. Błąkał się po Sydney przez kilka lat. Dla Anioła to nie jest problem. Żyją wiecznie i kilka naszych lat to dla nich jak kilka godzin dla nas.
Kiedy spotkał twoją matkę, uznał ją za godną zainteresowania. Szybko ją w sobie rozkochał do tego stopnia, że zostawiła swojego narzeczonego i zamieszkała razem z Michałem. Po kilku miesiącach okazało się, że jest w ciąży z twoim bratem. Czy była świadoma tego, że spoufala się z Archaniołem i jest bliska upadku? Nie. Wszystko przed nią zataił.
Kiedy Sebastian przyszedł na świat, oboje cieszyli się ze swojego potomka. Anioł pewnie tylko udawał, oni nie mają uczuć. Są jak zimne kamienie, które jedynie wykonują rozkazy wyżej postawionych, albo szukają cielesnej przyjemności w naszym świecie.
W miarę jak chłopiec rósł, twoja matka widziała, że coś jest z nim nie tak. Michał też widział, że nie rozwija się tak, jak powinien. Dwuletnie dziecko nie jest zdolne do uduszenia psa gołymi rękami oraz roztrzaskania jego głowy o stolik. Był okrutny już jako mały dzieciak. Brutalność i krzywda innych sprawiały mu przyjemność. Nefilimi są zwolennikami pokoju, mało kiedy są okrutni.
Kiedy twoja matka ponownie zaszła w ciążę, tym razem z tobą, Sebastian popadł w istne szaleństwo. Próbował zabić cię już w łonie matki. Michał zabrał go i słuch po nim przepadł. Nie była to łatwa decyzja, ale tak było lepiej dla was obu. Wszyscy byli pewni, że Archanioł zabił własnego syna. Tak się jednak nie stało, ale o tym potem.
Krótko po twoim przyjściu na świat, kontakt między twoją matką a Michałem zaczął się psuć. Częste kłótnie doprowadzały oboje do szaleństwa. Dowiedziała się, kim jest jej ukochany i że żadne z jej dzieci nie jest człowiekiem. Kazała mu odejść i nigdy więcej nie wracać. Uważała, że to jego wina, że urodziła syna potwora i to przez niego musiała go zostawić. Odszedł od niej i słuch po nim zaginął.
Matka zabrała cię z miasta na jakiś czas. Wyszła za mąż, urodziła syna. Twojego przyrodniego brata Rydera. Wmawiała ci całe życie, że to właśnie ten mężczyzna jest twoim ojcem. Ukrywała to, kim jesteś oraz do czego zostałaś stworzona.
Wracając do Sebastiana.
Michał zostawił go u jakiejś rodziny na przedmieściach Sydney. Do tej pory nie wiemy, kto dokładnie go wychował, a raczej próbował go wychować. Żył po cichu, prawdopodobnie planując zemstę na waszej matce oraz ojcu. Jak na dziecko, zapamiętał większość tego, co się wydarzyło i pamięta to do dziś. Odkrył, że ma siostrę i kiedy dorósł na tyle, żeby zająć się sam sobą, zaczął was szukać. Znalazł najpierw twoją matkę, a później ciebie. Nie udało nam się ostrzec jej, ale ciebie tak. Wysłałem Ashtona, żeby trzymał Sebastiana jak najdalej od ciebie i zabrał cię z Sydney, kiedy tylko zrobi się niebezpiecznie.
Nie wiem, co dokładnie planuje Sebastian, ale to nie jest nic dobrego. Krew demona nieźle namieszała mu w głowie i sprawiła, że jest niezwykle niebezpieczny. Jest zdolny do wszystkiego, nie można przewidzieć jego ruchów. Abbadon* doskonale wiedział, co robi, kiedy przybrał postać Michała i przyszedł tej nocy do twojej matki.
Zarówno demony jak i anioły są istotami z innych wymiarów. Tutaj nie przyjmują swoich prawdziwych form, ponieważ byłoby to niebezpieczne zarówno dla nich, jak i dla ludzi. Są zmiennokształtni, przez co są niemal niemożliwi do wykrycia. Bardzo ciężko jest ich zmusić do ukazania prawdziwego „ja", ale po niektórych działaniach można poznać, czy to demon, czy raczej anioł. Maja skłonności do okrucieństwa lub ich brak.
CZYTASZ
sydney | ashton irwin
FanfictionChanel wiodła spokojne życie normalnej australijskiej uczennicy z dobrymi stopniami i przyjaciółmi. Otaczający ją świat wywrócił się do góry nogami w ciągu zaledwie kilku dni.