Dzisiaj oficjalnie kończę swój kurs na opiekunkę Trybutów. Tradycyjnie zakończenie odbędzie się podczas corocznego spotkania opiekunów na, którym przydzielane są Dystrykty oraz omawiane są bieżące sprawy. Wątpię aby w tym roku został mi przydzielony jakikolwiek Dystrykt, gdyż osoby, które dopiero co skończyły kurs muszą czekać średnio pięć lat na swoją kolej, aż ktoś zrezygnuje ze swojej posady lub uda się na zasłużony odpoczynek. Spotkanie odbywa się w dużej sali znajdującej się nieopodal Ośrodka Szkoleniowego, wygląda to trochę komicznie gdyż w pomieszczeniu znajduje się jedynie około dwudziestu pięciu osób. Wbrew powszechnie panującej opinii stanowisko opiekuna nie cieszy się zbyt dużą popularnością, ponieważ wiele osób boi się odpowiedzialności wiążącej się z tą posadą, która polega na pilnowaniu Trybutów od momentu ich wylosowania do wyjścia na arenę, trzeba przy tym powstrzymywać ich od bójek oraz prób samobójczych, gdy nie udaje się komuś dostarczyć obu reprezentantów danego Dystryktu na arenę lub pojawiają się tam znacznymi obrażeniami, często płaci za to głową. Kątem oka dostrzegam osoby z, którymi ukończyłam szkolenie, są one o kilka lat starsze ode mnie, gdyż w Kapitolu mało kto podejmuje pracę zaraz po zakończaniu obowiązkowej edukacji, ja jestem jednym z nielicznych wyjątków. Zajmuję jedno z najbliższych wolnych miejsc gdy do sali wchodzi tegoroczny główny organizator Igrzysk, John Young.
- Witam wszystkich - mówi -A w szczególności witam osoby, które pierwszy raz zawitały na naszym spotkaniu, cieszę się ogromnie, że zasililiście nasze szeregi i życzę Wam abyście jak najszybciej zostali przydzieleni do swojego Dystryktu.
Uśmiecham się delikatnie, ta praca jest spełnieniem moich marzeń i nie mogę doczekać się dnia gdy zacznę ją wykonywać.
Jak co roku następuje kilka znaczących zmian dotyczących przydziału w poszczególnych Dystryktach. -kontynuuje John - Oczywiście wszyscy Ci, którzy w tym roku nie zostali nigdzie przydzieleni dostaną, jak zawsze, jakieś pomniejsze zadnia.
Jedna z moich koleżanek, Mia, wydaje z siebie pomruk irytacji co prawda ja też nie jestem zadowolona z perspektywy pomocy przy paradzie czy wywiadach, jednak staram się po sobie tego nie okazywać.
Po omówieniu kilku mniej lub bardziej istotnych kwestii związanych z Igrzyskami nadchodzi czas na przedstawienie tegorocznych opiekunów.
John Young zaczyna wyczytywać najpierw Dystrykt a potem przypisanego mu opiekuna. Na początku panuje wielka euforia gdy komuś przypadnie gdy komuś przypadnie jeden z "lepszych" Dystryktów, jednak im dłużej trwa wczytywanie tym radość jest mniejsza.
- W końcu przyszedł czas na Dystrykt Dwunasty - mówi główny organizator - opiekunką zostaje tam....Effie Trinket.
CZYTASZ
Niech los zawsze Wam sprzyja
FanfictionKażda historia ma swój początek. A jak zaczęła się historia Effie? Jak została opiekunką w Dwunastym Dystrykcie i jak wyglądały jej pierwsze Igrzyska na, których pełniła tą funkcję? Na podstawie trylogii "Igrzyska Śmierci" autorstwa Suzan...