Piekło naszych snów - Darknesstofall

140 13 16
                                    


Dobiegł mnie głuchy trzask. Kolejna dziura w ścianie. No pięknie. To tak, w końcu to nie jest niebo, ani nawet ziemia. To jest piekło. Tutaj teraz mieszkam. Mogłoby się wydawać, że jeśli po śmierci tutaj trafiłam, to spotkała mnie tutaj wieczna męka. Nic bardziej mylnego. Przecież ja stąd właśnie pochodzę. Tak jak w tej ripoście na podryw "hej mała, bolało jak spadłaś z nieba?", "nie, ale zmęczyłam się wypełzając z piekła.". Wracając do tematu, moja dusza właśnie tutaj "przyszła na świat", że tak to ujmę. Nigdy nie byłam aniołem, chociaż na ziemi wiele osób mówiło mi, że anielską urodę posiadam. Ach, niepozorny ze mnie diabełek. W moim domu jestem nawet piękniejsza. Każdy mój grzech, zły czyn działał na moją korzyść. Jak, spytacie. Otóż każdy z nich został mi tutaj wynagrodzony. W urodzie, seksapilu, dobytku, majątku a nawet w miłości. Tak, mój ukochany niebieskooki też tutaj ze mną jest. Tak samo jeszcze bardziej urodziwy niż w poprzednim życiu. Mamy swój własny dom, zaprojektowany według mojego widzimisię, obok płynie rzeka lawy i wokół pełno stalagmitów i temu podobnych. Taka jaskinia. Do wyboru była jeszcze kraina lodu, do której rozważamy przeprowadzkę, ale plany domu chciałabym jeszcze dopracować. Musi być idealny. Tak jak mój ukochany.


Tutaj dowiedziałam się wszystkiego. Wszystkie te rzeczy i cierpienia w naszym życiu na ziemi musiały mieć miejsce, byśmy mogli być tacy szczęśliwi po naszej śmierci. Nie ma to jak w domu.

Piekło jest podzielone na dwie części - jedna z nich jest taka, jak większość sobie piekło wyobraża. Pełno w niej lawy, ognia, wszędzie pełno dymu i przedziwnych, czerwonoskórych stworzeń z rogami. Dla mieszkańców tego miejsca są niegroźne. Czasem nocą wychodzą na ziemię, w celu zagarnięcia jakiejś "dobrej" duszy do pochłonięcia i dania na jej miejsce duszy "złej". To właśnie przytrafiło się mi, gdy poznałam Trace'a. Na tym polegała ta zmiana. Panuje tutaj niesamowity upał, wręcz ukrop, ale nie odczuwamy tego. Jedynie niewolnikom tego świata to doskwiera. Mieszkańcom nigdy. Tak samo wieczny mróz.


Jeśli chodzi o drugą część piekła, jest ona w całości pokryta lodem i śniegiem. Lodowce, wiecznie zamarznięte jeziora i morza. Domy i pałace wykute w lodzie. Właśnie taki dom chcielibyśmy mieć z moim ukochanym, ale jego wyrzeźbienie, nawet profesjonalistom, zajmuje mnóstwo czasu. Architekci naprawdę się postarali, dom wyszedł wręcz bajeczny. To znaczy wyjdzie, dopiero jest w budowie, ale plany są zachwycające.

To jest właśnie piekło naszych snów.



Nauka KreatywnościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz