Nowy Plan Część 2

8 1 0
                                    

Artemis

-Czyli myślisz,że mam brata?

-Albo siostrę, tak.

-To niemożliwe Daniel by go wyczuł zaraz po tym jakby moce się ujawniły.

-Niekoniecznie, mój ojciec miał zabrać Arti, ale się zbuntował. Skąd wiesz, że inny demon nie wypełnił misji i nie zabrał dziecka do podziemi? Tam przecież moc Daniela nie sięga.

-Musicie nauczyć się ze sobą współpracować, bo inaczej za waszą głupotę zapłacimy wszyscy. Czy wiesz dlaczego symbolem twojej rodziny jest uroboros?

-Oczywiście-Alec nawet nie próbował ukryć swojego oburzeni- Daniel wyrył to na mieczu, którym przebił pierworodnego.

-Ale dlaczego to zrobił?

-Bo,bo,bo...

-A widzisz.- mama Matta jest chyba najbardziej wyluzowanym rodzicem jakiego spotkałam, ale to chyba świadomość istnienia istot tak innych, a jednocześnie bardzo podobnych wywołuje takie zachowanie.-Więc, symbol ten pochodzi jeszcze ze starożytnegi Egiptu. Oznacza odrodzenie, wieczną może nie reinkarnacj, ale coś podobnego. Demona nie zabijesz, możesz go tylko odesłać i modlić się, aby wrócił dopiero po twojej śmierci.
Owszem mówi się na to "zabijanie", ale to dużo przesadzone. Te stwory są takie jak uroboros, są wieczna. Czasami to do czego jesteśmy podobni, jest dla nas najbardziej śmiertelne. Dla tego to wasz znak rozpoznawczy i zawsze malujecie go na waszej broni.

-Oczywiście, że wiedziałem-taa na pewno.

-Ale co to ma wspólnego z bramą?

-Teraz na pewno nie wystarczy zabić źródła. Niewiadomo ile czasu jest otwarty, ale i tak musicie znaleź coś co posłuży wam do zamknięcia. Ten przedmiot został stworzony w tym samym czasie co symbol uroboros, berło Horusa. Jest to najpotężniejszy artefakt ze wszystkich.

-Jak go znajdziemy?

-Aby go znaleźć musicie poznać jego początki. Na pewno wszyscy słyszeliście o faraonie Tutanchamonie , to on zlecił wykonanie tego przedmiotu. Jego kraj niszczyły ataki czarnych duchów.Udał do się świątyni, aby poprosić o pomoc. Ku jego ździwieniu na jego błagania odpowiedział Horus. Rozkazał mu, aby przyniósł mu berło. Gdy faraon wrócił poprosił nadwornego kowala o wytworzenie berła, berła godnego samego boga Horusa. Laska faktycznie była wspaniała, zadowolony Tut wrócił do miejsca, w którym go spotkał. Bóg wziął do ręki przedmiot i powiedział coś czego człowiek nie zrozumiał. Oddał berło faraonowi i nie tylko wytłumaczył jak go użyć, ale również gdzie znaleźć przejście prowadzące do podziemia. Tylko Tut mogł go użyć. Wyruszył sam, jednak na miejscu czekała na niego cała horda demonów. Chłopak podniósł berło do góry i wtedy zaczęło świecić. Blask był tak silny, że sam nie wiele widział, ale postanowił zaufać woli bogów.

-Zaraz chcesz nam wmówić, że egipscy bogowie również istnieją?

-Tak, jak i rzymscy, greccy, ale to są właściwie ci sami bogowie no i wielu innych. Powiem krótko mity to nie mity tylko historia. A teraz jeśli nie macie nic przeciwko, skończę opowiadać.

-Tak, kontynułuj. To fascybująca historia.

Po raz pierwszy odkąd wyszła na jaw ta cała sprawa Alec tak się czymś zainteresował.

-Więc na czym skończyłam...już pamiętam. Faraon dobrze zrobił oddając się bogom. Demony wyraźnie bały się tego światła. Gdy wreszcie dostał się pod "bramę" uderzył laską o ziemię. Udało mu się zamknąć przejście, ale niestety stracił przy tym życie. Został pochowany razem z berłem Horusa. Obecnie, o ile się nie mylę artefakt znajduje się w Muzeum Egipskim w Kairze.

No bosko, musimy tylko z Angli dostać się do Egiptu, jednocześnie szukając mojej mamy, a i jeszcze uciekać przed demonami wysłanymi przez mojego ojca. BOSKO.

-Skoro już wiemy jak zamknąć bramę, zostaje jedna kwestia do wyjaśnienia.

-Jaka?

-Gdzie jest ta "brama"?

-Tym zajmiecie się później.

-To gdzie jest najbliższe lotnisko.

-NIE! Żadnych lotnisk. Musicie trzymać się z daleka od takich miejsc. Moja siostra, a ciotka Matta Dorothe mieszka w Londynie. Potrafi otwierać portale do różnych miejsc na świecie.

-Czyli mamy jakiś plan. Pakujemy się i ruszamy Londynu.

Przepraszam, że musieliście tak długo czekać, ale te wszystkie sprawdziany mnie wykończyły.

Evil Inside Me (Zawieszone)Where stories live. Discover now