10#Wydażenia

381 8 4
                                    

Osba na ulicy była młodą kobietą lub bardziej dziewczyną, przeraziło mnie to że była to Emma. Klara prubowała chamować ale nic się nie dało zrobić. Zadzwoniłyśmy po karetkę przyjechała puźno. Emma została przewieziona do najbliższego szpitala, jechałyśmy zaraz za karetką. Gdy przyjechałyśmy z opuźnieniem (przez korki) okazało się że Emna została zabrana na salę operacyjną.
Byłam przerażona bo wypadek był wzasadzie nie groźny, jechałyśmy z dozwoloną prendkością ale to Emma wyskoczyła przed samochód. Po dwuch godzinach oczekiwania, wyszedł lekarz nie chciał udzielić nam wiadomości na temat jej zdrowia. Powiedziałam że jestem jej dziewczną na co lekaż zareagował jak się mogłam spidziewać. Udzielił mi informacji choć widziałam jego niechęć. Okazało się że to przez kokainę której miała być przewoźniczką, woreczki z substancją popęlały jej w brzuchu. Zapadła w śpiączkę było mi przykro że tak się to skończyło. Lekaż ma wezwać policję tym razem po to gdyż moja była dziewczyna(o czym oczywiście niewiedział) jest powiązana z mafią oczym nie miałam pojęcia. Zadzwoniłam po jej mamę. Czekałam dłógo przyszła Klara i miała zamiar mnie z tąt zabrać. Nie chciałam zostawić Emmy samej ale ledwo stałam na nogach. Weszłan do auta mojej nauczycielki i odrazu zasnełam. Obudziłan się w nieznanym mi pokoju i weszła Klara.
-Cześć Leksi
-Dzieńdobry-przywitałam się z nauczycielką.
-Zadzwoniłam do twojej mamy że jesteś umnie, spokojnie nie powiedziałam o wypadku
-Gdzie miałaś mnie zabrać?- spytałam Klarę
-Do kina abyś zapomniała o żeczwistości,tym czasem mi niewyszło. Policja będzie cię wypytywać co cię łączyło z Emmą.
- Była moją dziewczyną jak wiesz. Wiem że okłamałam lekaża ale chciałam wiedzieć co się stało.
Napłyneły mi łzy do oczu, nie wiedziałam co zrobuć byłam bezradna i nagle stało się coś nie oczekiwanego. Klara mnie pocałowała, ten pocałunek był obietnicą że wszystko się ułoży. Podobało mi się ale wkońcu się odemnie oderwała.
-Przepraszam, nie wiem czemu to zrobiłam.
-Nie przepraszaj podobało mi się i to bardzo.
Klara pocałowała mnie poraz drugi napierając namnie swoim ciałem. Zrobiło mi się gorąco, miałam chęć ją przelecieć. Przewruciła mnie na łóżko,zaczeła mnie całować po szyji i zjerzdzała w dół,zdjeła zemnie wszystko nie pozostałam jej dłużna. Zaczełyśmy się namiętnie całować, przekrenciłam się tak że teraz ja byłam na góże. Zaczełam gre wstępną,pocałowałam jej czoło potem policzek, usta które są tak delikatne że przypominały w dotyku jedwab. Następnie zabrałam się za czułe miejsca erogenne, pokoleji zaczełam za uchem, szyję i Klara zaczeła się wić jak wąż z przyjemności. Spojrzałam na nią z góry i ucałowałam jej piękne i słodkie usta, następnie zerwałam z niej stanik który wcześniej zostawiłam. Zaczełam całować jej pełne piersi, jej sutki były twarde zaczełam ssać jej sutki. Wiedziałan że mogę dopriwadzuć ją w ten sposób do orgazmu. Czekałam aż będzie blisko i gdy już miała dojść zaprzestałam czynności, wiedziałam że jest bardzo zniecierpliwiona. Bez zbędnych czynności weszłam w nią tak głęboko i szybko że aż się lekko podniodła ale wiem że dlatego iż była to chwila na kturą czekała.
* * * *
Klara:
Chciałam poczuć ją w sobie ale ona obrała inny sposób. Zaczeła bawić się moimi sutkami, gdy miałam dojść ona przerwała co było dlamnie dziwnym odczuciem. Nikt jeszcze się tak zemną nie bawił, niezdążyłam pomyśleć a ona znalazła się wemnie tak gwałtownie że asz się lekko podniosłam. Te uczucia kture wemnie wezbrały złość, pragnienie przeridziły się w spokuj. Zaczeła poruszać się we mnie bardzo powolnie ale zdecydownie, co sprawiało mi bezmiar przyjemności. Przyśpieszyła i doszłam tak szybko że asz mnie to ździwiło postanowiłam by jej terz sprawidź przyjemność.

I Love YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz