12# Strach

239 8 0
                                    

Napisałam krótki liścik i wyszłam.
Weszłam do galerii handlowej skierowała się do H&M by kupić jakąś sukienkę dla mojej ukochanej. Wybrałam sukienkę z krótkim rękawem, kolor czerwony bardzo intensywnie wyglądał, na pewno będzie dobrze się komponował z jej pięknymi oczami i włosami, będzie leżeć na mojej księżniczce idealnie. Kupiłam produkty potrzebne do śniadania jakie chciałam przygotować. Miałam wychodzić gdy nagle przed budynkiem ukazała się czarna furgonetka,  nie miałam pojęcia co ma się za chwilę stać.  Nagle z auta wybiegl zamaskowane postacie. Zostałam ogłoszona, ocknełam się w bardzo ciasnym pomieszczeniu mogłam się tylko domyślać że jest to bagażnik.  Zanim mój wzrok przyzwyczaił się do ciemności panującej w miejscu w którym leżałam minęła może minuta lub dwie. Tak jak przypuszczałam byłam w bagażniku, dostałam ataku paniki bo miałam klaustrofobię. Zemdlałam z przerażenia, ocknelam się w jakiejś celi.
* * * *
Byłam przywiązana do krzesła, nie mogłam się poruszyć zaczęłam wierci się na krześle by w jakiś sposób rozluźnić więzy. 
------------
Przepraszam osoby które to czytają (jeśli wogule ktoś to czyta) że tak długo nie dodawałam i przepraszam za błędy.     :)
♥♡♥

I Love YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz