Co mnie wtedy opętało? Dlaczego jej to powiedziałem? Co ze mną było nie tak?
Nie znałem odpowiedzi na żadne z tych pytań.
Nie minęło wtedy nawet kilka minut, kiedy zacząłem do niej dzwonić, żeby odkręcić to wszystko, ale była niedostępna.
Nie zastanawiając się nad tym dłużej, wyszedłem z domu i wsiadłem do samochodu. Pół godziny później stałem pod jej domem.
Otworzyła mi pani Bloom, która mi przypomniała o tym, że Anne pojechała do swojej siostry. Na moją prośbę zadzwoniła do starszej córki, ale gdy tylko skończyła z nią rozmawiać, kazała mi się wynosić i nigdy więcej nie wracać.
W tamtym momencie zrozumiałem, że nie zasługiwałem na Anne, skoro byłem w stanie zrobić jej bezmyślnie coś tak okrutnego.
