Czy to możliwe?

535 31 4
                                    

Oglądając film z Raini i Calum'em zastanawiam się czy to możliwe,że  zakochałam się w Ross'ie? Niee to chore jestem jego przyjaciółką.To czemu cały czas o nim myślę? Ale przyjaciele przecież myślą o sobie.Czy nie?? Popadam chyba w paranoje...Nie mogę już o tym myśleć.

-Laura, hallo? Słuchasz nas w ogóle-zapytała Raini

-Jasne.-odpowiedziałam

-Ta jasne to co powiedziałam?

-Eee..No dobra nie słuchałam.Po prostu się zamyśliłam..

-Ciekawe o czym?-zapytał Calum

-Raczej o kim? Jak dziewczyna o czymś zawzięcie myśli to zazwyczaj chodzi o osobę.Chyba nawet wiem ,którą w tym przypadku.-odpowiedziała Raini a ja ją delikatnie szturchnęłam.

-Sorki dziewczyny ale muszę już lecieć bo umówiłem się z Ross'em.

Lepiej dla nas...Chwila czy ja dobrze usłyszałam? Z ROSS'EM? Jak ja go dawno nie widziałam, tęsknie za jego głosem...

-Paaaa -powiedział Calum

-Paa -odpowiedziała za nas obie Raini.

Calum wyszedł z pokoju i po chwili było słychać zamknięcie drzwi od domu.

-Laura! Znowu to robisz.

-Ale co?

-Zawieszasz się w swoich myślach, to już denerwujące i co ważniejsze ktoś może się bez problemu domyślić o kim myślisz.

-Dlaczego tak sądzisz?

-Bo na imię Ross zawiesiłaś się i patrzyłaś w jeden punkt w pokoju..

-Faktycznie...Ale co mogę poradzić? Cały czas zastanawiam się czy to możliwe.

-Ale co?

-No,że zakochałam się w przyjacielu.

-Spoko to często się zdarza.

-Ale nie o to chodzi...Po prostu nie jestem pewna.

-Laura uwierz mi znam cię najlepiej i sam fakt,że cały czas o nim rozmyślasz to chyba najlepszy dowód.

-O przyjacielu też się myśli.

-Ale nie cały czas.

-Ja nie myślę o nim cały czas.Tylko 80% dnia.

-Laura chyba sama już znasz odpowiedź na pytanie ,które sobie od jakiegoś czasu zadajesz.

-O boże Kocham Ross'a...

-Brawo! Przynajmniej już tego nie wypierasz.Ooo jak się cieszę! Idealnie do siebie pasujecie od dawna to widziałam,a teraz będziecie żyli długo i szczęśliwie!

-Hola,hola nie przedawkuj cukru nie wiemy jeszcze czy on też mnie kocha.

-Jasne,że cie kocha.

-Skąd masz pewność.

-Mam dar,a tak na serio to widać jak na Ciebie patrzy.

-Wydaje mi się ja i Ross jesteśmy przyjaciółmi i wiadomo,że się o mnie martwi,pociesza i takie tam.

-Oj nie wydaje mi się żeby to była tylko przyjaźń.Porównaj przyjaźń między tobą a Calum'em a między tobą a Ross'em.

-Co?? Nie wymyślaj.

-To cała prawda.Nie wypieraj tego, sama już się przyznałaś,że go kochasz.

-Ja tak ale czy on mnie to dopiero zagadka.

-Nie żadna zagadka tylko prosta odpowiedź.Podpowiem Ci zaczyna się na t a kończy na k.

-Nie byłabym tego taka pewna.

-To się przekonaj i zaryzykuj.

-Ale jak?

-To proste.Zapytaj go.

-Mówiłaś,że to proste.

-Bo tak jest.

*Oczami Ross'a*

Nie wiem co mam myśleć.Laura się do mnie nie odzywa od tygodnia i wymiguje chorobą.Czy zrobiłem coś złego? Tak jak zwykle...Naprawdę za nią tęsknie i nie wiem co mam zrobić.Zaraz spotykam się z Calum'em a nie jestem w ogóle ogarnięty.Dopiero wstałem.Może napiszę,że się spóźnię.

*Spóźnię się kilka minut*-wysłane do Calum'a

*Stary wyszedłem w dobrym momencie filmu...i ty mi to robisz? Zajdę po Ciebie bo nie ma sensu żebym wracał do Laury.*

Spotkał się z Laurą.. a no tak zapomniałem,że tylko ze mną Laura nie chce rozmawiać...nie wiem nawet dlaczego.Jestem aż taki zły,że nie zasługuje na wyjaśnienie? Co właściwie zrobiłem?  Może to przez ten pocałunek.Ale przecież ja jego nie chciałem! To znaczy chciałem ale dopiero się zorientowałem o tym po fakcie.Bo wcześniej traktowałem Laurę tylko jako przyjaciółkę.Nie to żeby to było coś złego po prostu po tym pocałunku coś się zmieniło.Kocham się przyjaźnić z Laurą ale nie wiem czy będę nadal potrafił.Muszę z nią porozmawiać.Nie będę się zachowywać jak dziecko,musimy sobie wszystko wyjaśnić.Ale co mam jej powiedzieć? -Hej Laura jesteś moją przyjaciółką, ale cały czas myślę o naszym pocałunku.-szybko się przekonałem,że to ostatnie powiedziałem na głos.Trochę się przeraziłem ale po chwili przypomniałem sobie,że nikogo nie ma w domu oprócz mnie jak się zaraz okazało byłem w błędzie.

-Wow nie widzimy się kilka dni a ty już całujesz naszą przyjaciółkę? Stary co z tobą?

-Ej Calum to nie tak! Znaczy no nie dokładnie.-wszystko mu opowiedziałem-i od tego czasu nie potrafię przestać myśleć o Laurze.

-Nie widzisz co się dzieje? Podoba Ci się Laura.

-To jakaś bzdura.

-Serio? Nie podoba ci się nic w niej?

-Jasne,że lubię dużo rzeczy w Laurze.Lubię spędzać z nią czas, lubię to, że mogę porozmawiać z nią o wszystkim i  jej uśmiech i to jak się śmieje a, i jak ją pocałowałem to poczułem takie coś czego nigdy przy innej dziewczynie nie czułem...O kurde.Podoba mi się Laura.

-Myślę,że to coś więcej.Myślę,że ją kochasz.

-Stary,zakochałem się w Laurze...


I wanna see you smile!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz