29. Poznajcie nas bardziej

410 24 8
                                    

Obudziłam się i zwleklam się z łóżka. Dziś jest sobota ale dyrektor kazał wszystkim obowiązkowo stawić się w WS o 8:30. Zapewne znowu ma jakiś powalony pomysł... Ale co zrobię, nic nie zrobię. Ubralam się w czarne dresy i czerwoną bluzkę z krótkim rekawkiem. Zarzucilam granatową bluzę i udałam się na śniadanie razem z Bleisem który wyglądał jak zombie. Gdy dotarliśmy większość już była zasypiając nad swoim śniadaniem. Zwróciłam wzrok oj stole Slitherinu, Sussan już była ale miała głowę na stole i oddychala głęboko, zapewne zasnela. Niedziwie im się, ja sama ledwo stoję na nogach. Usiadłam koło Severusa i Bleisa. Nałożyłam sobie sałatki z tuńczyka i posmarowałam chleb masłem. Gdy skończyłam dyrektor wstał i podszedł do podium. Zaczął swój jakże GENIALNY plan.
- Drodzy uczniowie wczoraj wpadł mi do głowy wspaniały pomysł! My jako nauczyciele wiemy o was troche wiecej niz w o nas, by to zmienic dzisiaj będziecie mogli nas pytać o co tylko chcecie! Każdy dom będzie miał po dwóch nauczycieli których już wybrałem!
Gryffindor : Minewrę i Bleisa
Slitherin : Severusa i Alexe
Hufflepuff : Hagrid i Mnie
Ravenclaw : Remus i Draco
Pewnie się dziwcie dlaczego przydzieliłem Dracona. Otóż dlatego ze od jutra będzie Was uczył ochrony nad magicznym stworzeniami (ONMS). Mam nadzieję ze przyjmijcie go dobrze! Spotkanie z nauczycielami macie za 15 minut w klasie gdzie uczy z starszych profesorów. Do zobaczenia!
Po jego krótkim monologu rozległy się brawa a ja udałam się jak najszybciej z wujekim do sali eliksirow. Usiedlismy i czekaliśmy chwilę na uczniów. Pierwsza była Sussan i Mark, chwilę później wszyscy przybyli. Podzieliliśmy ich na dwie grupy. Jedna będzie zadawala mi pytania a druga jemu a potem na odwrót. Powiedziałam wujkowi powodzenia i zajęłam się moją grupą uśmiechając się do nich lekko.
- Zaczynajmy!
- Czy to prawda że jest Pani siostrą Dracona?
- Tak.
Odezwała się uczennica która jest uważana za najwredniejszą osobę w całej szkole.
- Jak się Pani czuję z świadomością że zabiła Pani swoje własne dziecko? - uśmiechnęła się złośliwie we mnie a mi cała krew odpłyneła z twarzy. Wybieglam z klasy nie oglądając się za siebie. Chciałam jak najszybciej uciec z tamtego miejsca.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
☆PH☆

Dziennik ŚlizgonkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz