Rozdział 3 (część 1)

113 5 4
                                    

Wstałam z łóżka zdeterminowana do realizacji mojego planu. Dziś postanowiłam, że będę wyglądać nieco inaczej. Sprawdziłam na telefonie, która godzina i poszłam do łazienki. Włączyłam lokówkę do gniazdka i gdy się nagrzała zaczęłam kręcić sobie włosy. Zawsze moje włosy były w nie ładzie. Zazwyczaj proste, bo takie mam z natury. Z moich tajnych źródeł informacji wiem, że Gabriel lubi kręcone włosy, pomalowane rzęsy (ale tylko i wyłącznie, bez żadnej tapety czy super wyraczastych ust). Tak też zamierzałam wyglądać. Gdy moja twarz miała już zamierzony efekt poszłam wybierać ciuchy. Ahh.. ale będzie trudno. Wzięłam czerwoną koszulę w kratkę, jeansy, moje czarne tenisówki oraz skórzaną kurtkę. Idealnie dopasuję się do jego towarzystwa. Zazwyczaj te rzeczy trzymam na specjalne okazję, ale kiedy zdarzy się drugi raz taka okazja aby poderwać najlepsze ciacho w szkole tylko i wyłącznie do pomocy mu w byciu lepszym..Hmm.. chyba nigdy oprócz tej. Szybko zebrałam potrzebne rzeczy i popędziłam do autobusu jak zawsze spóźniona.

Codzienna melancholia. Kierowca spojrzał w lusterko..Tak to znowu ja.. Zatrzymał autobus. Ja jak zawsze podziękowałam i popędziłam na ostatnie miejsce w autobusie. Niby wszystko było takie same oprócz tego, że kiedyś nikt na mnie nie zwracał uwagi, a teraz każde pary oczu były wpatrzone we mnie.. Co wygląd robi z człowieka.

Wysiadając z autobusu już zdążyłam rozeznać się w terenie. Zauważyłam że przy samochodzie z grupką kumpli stał Gabriel. Postanowiłam że przejdę obok nich tak aby zrobić pierwsze mam nadzieję że jak najlepsze wrażenie.
"Ehh. Zero reakcji. Jak on mógł nie zauważyć że coś jest we mnie innego. Zaczynam już powoli rezygnować. "- pomyślałam

Poszłam na lekcje. Podsumowując "NUDA".

Przy Nim inne gwiazdy blednąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz