Rozdział 6

525 17 0
                                    

-Cześć. Dawno Cię nie widzialem-
-Cześć. No tak wyszło. -
-Wyszłaś ze szpitala tak szybko, że nawet nie poczekałaś.-
-Na co?-
-Byłem u Ciebie ale ty już wyszłaś.-
-Naprawdę...-
-Chciałem Cię znaleść bo polubiłem Cię wiesz ale nie znam twojgo nazwiska. A gdy już je poznałem dzięki pielęgniarce to okazało się, ze nie masz konta na niczym. Ani Facebook ani Twiter.-
-No wiesz...-
-A tu taka niespodzianka. Kiedy już dałem spokój.-
Wpatrywałam się w niego z miną mówiącą sama za siebie. Zauważyłam, że ma bardzo ładne oczy.*
-No. Mieszkasz tutaj?-
-Tak. W mieszkaniu obok.-
Wskazał na drzwi naprzeciw moich.
-O. To będziemy się często widywać. Ja od dziś mieszkam tu.-
-To dobrze. Zapiszesz mi swój numer? Wiesz już nie będę Cię tak szukał. -
-Jasne.-
Podał mi telefon. Zapisałam numer.
-Przepraszam Cię ale czeka na mnie przyszła bratowa.-
-W sumie to ja też się śpieszę. To do zobaczenia sąsiadko.-
-Cześć. -
Weszliśmy do windy i pojechaliśmy na dół. Tam czekała na mnie Sandra.
-No hej. A kto to?-
Pokazała na wychodzącego z klatki Janka.
-Janek mój sąsiad. Znamy się ze szpitala.-
-O okey. To co? Idziemy? -
-Jasne.-
\_\___\\\\\\\__\_\_\_\_\\\_\\___\\\\\\_\\_\__
Usiadłyśmy przy stoliku i zamówiłyśmy sobie po drinku. Rozejrzałam się po klubie. Do baru podszedł pewien chłopak, który przykuł moją uwagę. Zamówił drinka, a gdy się odwrócił zbladłam. Był to mój były chłopak Krystian. Boże dlaczego on. Upiłam łyk i odwróciłam wzrok. Wypiłyśmy po jednym drinku i wróciliśmy do domu. Położyłam się na łóżku i zasnęłam momentalnie.
★★★★★★★★★★★★★★★★
Hej. Wiem trochę nudny ale następny będzie lepszy.
*-bardzo zwracam uwagę u ludzi na oczy.
Podoba się? To komentujcie, dawajcie gwiazdki i obserwujcie mnie.
Piosenka rozdziału:Bajm-"Biała Armia"
Czasami lubię stare kawałki. "Jesteś zerem, białym żołnierzem. Nosisz spodnie więc walcz..."
Pozdrowionka Motylki♡♥
♪Butterfly♪

Waiting For My ExecutionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz