Prologue

2.3K 84 15
                                    




Cóż... Nie wiem. Nie wiem od czego powinnam zacząć. Od siebie? Okej, zaczniemy ode mnie.

Jaka byłam ja? Niezbyt wychylająca się. Od imprez wolałam siedzieć w domu pod kocem, z kubkiem ciepłej Latte, z książką lub po prostu oglądałam kolejne odcinki Teen Wolf. Dodajmy, że jestem dobrą uczennicą, ale do kujonki mi daleko.

Miałam swoje grono przyjaciół. Okey, garstkę. No dobra, miałam tylko jednego prawdziwego przyjaciela, konkretnie geja. Wiem, typowe. Ale hey, bądźmy tolerancyjni, Scott jest bardzo przyjaznym człowiekiem i wręcz idealnym kompanem.

Ale wracając do mnie, czy byłam typową szarą myszką, o której istnieniu nikt nie wiedział? A skąd! Nie należę do ludzi bez charakteru i swojego zdania, ani do tych, którzy przyciągają na siebie zbyt wiele uwagi. Ci, którzy nie potrzebują rozgłosu do szczęścia, to dla mnie zdecydowanie najlepsza opcja. To także właśnie ja, Chanel Troye, kłaniam się nisko.

I moje życie można by nazwać udanym, gdyby nie ta piękna buźka niosąca za sobą kłopoty, czyli Zayn Perfekcja Malik. Ok, po prostu Malik. Nie idealizujmy... Ideału.

Czyli jak najpopularniejszy chłopak w szkole zmienił wszystko, aby nie zmienić nic, bo jak miał w zwyczaju mawiać "Co miało być moje, moim będzie".

I co ja mogłam zrobić? Mogłam jedynie siedzieć pod kocem, oglądać TW i czekać na to.

Na co?

Na wszystko.

Different || z.m. ✔Where stories live. Discover now