Rozdział 8

122 9 1
                                    

Lekcja przebiegałaby spokojnie, gdyby nie to że...

Czułam czyjś wzrok na mnie ale nie przejmowałam się tym to pewnie jakaś napalona na Leo dziewczyna, która jest zazdrosna choć nie wiem o co.

Sophie

Lekcja się zaczeła a nadal nie ma Olivi, gdzie się podziała? Po ośmiu minutach lekcji wbiegła do klasy z Leo. Co ona z nim robiła przecież miała się spotkać z koleżanką a nie z moim przyszłym chłopakiem. Gdy powiedzieli że autobus im uciekł nie wierzyłam, napewno coś tu śmierdzi. I jeszcze pani kazała im razem usiąść, ciągle pisali sobie jakieś karteczki byłam strasznie ciekawa co się na nich znajduje. Obserwowałam ich ruchy jak orzeł swoją ofiarę. Wreście 45 minut mojej udręki się skończyło, widok ich razem uśmiechniętych doprowadzał mnie do mdłości.

Leo

Podczas lekcji pisaliśmy o tym jak powiem Sophie, że mam dziewczynę trzeba to dobrze rozegrać. Uznaliśmy że zrobię to na przerwie obiadowej, koło sali gimnastycznej. Na kolejnych lekcjach też siedzieliśmy razem, z milion razy nauczyciele zwracali nam uwage żeby być ciszej.

Na lekcji matematyki
Nauczyciel mówi:

- Drogie dzieci. Postanowiłem stworzyć nowe zajęcia, które będą pomagać słabszym uczniom. To jest tablica na której zapiszom się ci co chcą uczyć a tu ci co chcą tą wiedze otrzymać. Pod koniec lekcji proszę się zapisywać.

Jestem dobry z matematyki nie chwalę się tym bo zaraz będą gadać kujon, lizus i dużo innych. Ale zapisze się bo może ktoś potrzebuje pomocy z matmy. Gdy wszyscy wyszli zapisałem się. Mam nadzieję że będę uczyć jakąś ładną dziewczynę.

Nadeszła długa przerwa. Tak jak postanowiliśmy Olivia miała ją przyprowadzić czekałem zaledwie dwie minuty i już ruszyłem w jej stronę.

- Hey Sophie

- Hey

- Chciałbym się zapytać czy...

- Tak będę twoją dziewczyną

- Co nie ! Ja już mam dziewczynę - poszedłem na obiad i usiadłem z Olivią, która zapytała:

- No i jak powiedziałeś jej

- No tak jagby...

- Czyli jak ?

- Bo chciałems się jej zapytać czy się jej podobam ale nie dała mi dokończyć tylko powiedziała tak zostane twoją dziewczyną a ja na to że mam dziewczynę i się trochę rozpłakała.

- Okey

- Nie jesteś zła że w taki sposób

- Nie prędzej czy później pewnie by tak było a im szybciej jej powiesz to dla ciebie lepiej

- No dobra.

- A chciałem się ciebie spytać...

- Tak będę twoją dziewczyną

- Zaraz co?

- Hahahaha Nie wierze że się nabrałeś a tak serio to o co chciałeś zapytać.

- Czy pamiętasz że dzisiaj wychodzimy do Lemonbar.

- Tak pamiętam.

- No to wychodzimy już.

- Tak tylko pójdę po bluzę, bo zostawiłam ją w szafce poczekaj przed szkołą.

Olivia

Wziełam bluze poszlam tam, gdzie Leo miał czekać. A tam zobaczyłam...

Juliankaxo^-^

Dwie Dziewczyny Jeden Chłopak L.D.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz