dzień 1

249 15 1
                                    

Drogi Harry,

Wiem, że zawsze uważałam Twoje pisanie za niemądre. Wydaje mi się, że nie rozumiałam, jak ważne to dla Ciebie jest. Ale teraz kiedy odszedłeś, założyłam swój własny dziennik. Mogę spisywać swoje uczucia do Ciebie, te, których nigdy nie odważyłam się wypowiedzieć na głos.

Wiedziałeś, jak bardzo Cię kochałam, albo przynajmniej mam nadzieję, że wiedziałeś. Czy nie czułeś tego samego? Nadal się o to pytam, siedząc w naszym domu bez Ciebie u mojego boku.

Dlaczego Cię tu nie ma? Dlaczego mnie zostawiłeś? Wiem, że nie zawsze byłam najlepszą dziewczyną. Nie zawsze radziłeś sobie z moim wolnym duchem, gdy kolidował z Twoim. Powinnam była zauważyć, że coś jest nie tak, gdy bez przerwy kłóciliśmy się o najgłupsze sprawy.

Ale, mój drogi Harry, dlaczego nie powiedziałeś mi, że odchodzisz?

Odszedłeś bez chociażby jednego słowa. Jakie to nie fair wobec mnie, nie uważasz?

Gdy obudziłam się tamtego ranka oczekiwałam usłyszeć Twój głos i poczuć Twoje ramiona powoli owijające się wokół mojej talii, po czym przyciągające mnie bliżej do Twojej gorącej klaty. Zamiast tego przewróciłam się na bok, by zobaczyć ślad po Twoim ciele odbity w kołdrze i poczułam zapach Twojego szamponu na poduszce. Zawołałam Twoje imię, ale jedyne co usłyszałam w odpowiedzi to cisza.


Płakałam z bólu z dwóch powodów.

Drętwienie palców przez maszynę do pisania było nie do zniesienia. Tak samo jak i brak części mnie, którą zabrał ze sobą.

Widok z okna sypialni uspokajał; wystarczająco, by oderwać moje myśli od bycia samotną.

Chude gałęzie starej wierzby powiewały w mroźnym, zimowym powietrzu. Zbiorowisko młodych dziewczyn grało w gumę do skakania w wąskiej uliczce, zwilżonej przez poranny deszcz. Pragnęłam być taka jak one; pełna życia i radości. Ale to zostało mi odebrane, gdy moja miłość zniknęła. 

dear harry [h.s] polskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz