dear harry [h.s] polski

dzień 47

Drogi Harry,

nie wiem, czy mogę jeszcze długo wytrzymać. Okaleczam się codziennie i głoduję. Wiem, że nie powinnam przez dziecko, ale nie kontroluję się. Gdybyś tylko tu był. Byłabym dla Ciebie silna. Ale jesteś gdzieś tam. Prawdopodobnie nawet nie pamiętasz mojego imienia. Mam nadzieję, że pamiętasz.

Chłopcy powiedzieli mi, że muszę odwiedzić terapeutę. Nie zgodziłam się, ale Louis mnie tam zaciągnął. Siedział w poczekalni, podczas gdy ja rozmawiałam z terapeutką. Nazywa się Cathy. Bardzo miła kobieta. To taki wstyd, że tak naprawdę wcale jej na mnie nie zależy. Gadałyśmy głównie o Tobie. I o dziecku. Powiedziała mi, że będę dobrą matką i może poradzę sobie aż do porodu.

Ale Harry, ja już nie mogę.