Piliśmy niedobrą kawę z automatu obgadując ludzi siedzących lub biegających po pomieszczeniu .
- Te spodenki zdecydowanie nie są w jej rozmiarze - wskazałam na młodą matkę , która z połową tyłka przechadzała się niedaleko nas . Oczywistym jest , że chciała zwrócić uwagę mężczyz , ale marnie jej to szło . Ze słodkim chłopcem u nogi większość populacji płci brzydszej odwracalna wzrok od tego obrazka . Co się dziwić ?
- Spójrz na niego . Typowy chłopak udający modela . - Alex skinął głową na dobrze zbudowanego blondyna .
- Przystojny jest , co od niego chcesz ? - szepnęłam , żeby nas nie usłyszał .
- Uczesany jest jakby pies go przelizał , a kot podrapał .
- Ale to nie zmienia faktu , że jest przystojny . Bądź co bądź jak wielu facetów znajdujących się się w zasięgu mojego wzroku . - tutaj zetknęłam na mojego rozmówcę , który chyba mało zainteresowany tym co mówiłam oglądał tyłek kobiety z dzieckiem .
- I wszyscy jesteście tacy sami . Wykorzystujecie innych , słabszych do podwyższenia swojej samooceny i wybicia się . Jak już nie jest ten ktoś wam potrzebny to o nim zapominacie . Typowe . - warknęłam i ciągnąć za sobą swoje bagaże odeszłam od tego palanta . Kolejny dupek w moim życiu . Przepychałam się pomiędzy innymi podróżnymi i w końcu doszłam do drugiego końca sali odlotów .
- Pieprzony dupek . - nawet tej okropnej kawy mi się odechciało !
- Już myślałem ,że cię zgubię. Jesteś taka malutka i trudno było cie wypatrzeć z tym tłumie . - opadł na plastkiwe krzesełko obok .
- Miałam taką nadzieję - prychnęłam.
- A tobie co ? To , że masz okres nie oznacza , że masz się na mnie wyżywać .
- Nie mam szacunku dla ludzi , którzy rozmawiając z kimś patrzą na dupy innych kobiet ! - chyba trochę za głośno krzyknęłam , bo kilka .... naście głow się odwróciło w naszą stronę .
- Jednak niepotrzebnie zmarnowałem te kilka godzin ...Myślałem , że jednak ...
- Zaliczysz ? - dokończyłam za niego . - Wybacz , na dziwki to w drugą stronę - wskazałam gdzieś za niego .
-Co ?! Nie ! Myślałem , że jednak jesteś godna uwagi .
- Jak widać nie jestem , więc idź i dalej podziwiają ten silikonowy tyłek ! - krzyknęłam .
- Tylko nie mów , że jesteś zazdrosna - powiedział otwierając szerzej usta i oczy.
- Nie mam o kogo . Nawet cię nie znam !
- Mogłabyś się zamknąć ! - wydarł się na całe lotnisko .
Momentalnie zamilkłam , tak jak CAŁE lotnisko .
- Dlaczego sobie poszłaś ? - zapytał cicho , tak abym tylko ja to usłyszała .
- Ponieważ mnie nie słuchałeś i gapiłeś się na jej tyłek . Wtedy przypomniałeś mi jacy potrafią być faceci . Wykorzystują i ich głównym celem jest zniszczenie ciebie . Przypomiałeś mi mojego brata - odszeptałam .
- Jesteś taka głupia . - zaśmiał się . - Poatrzyłem tam , ponieważ wydawało mi się , że znam tego chłopca . Jego ojciec był ze mną w jednostce i myślę że na niego czekali .
- o ... - chyba jestem najgorszą idiotką na tej ziemi ! Nie dość ,że stwierdziłam , że ona jest dziwką i szuka sponsora to jeszcze źle oceniłam Alexa .
- Wracają do ciebie , wszystko słyszałem . Mówiłaś , że ten blondyn był przystojny tak jak sporo innych mężczyzn w zasięgu twojego wzroku . Zatkało co nie ? - zaśmiał się z mojej purpurowej twarzy .
Czułam ogień w okolicach uszu i policzków . Ale jestem głupia .
- Przepraszam . - szepnęłam.
- Nic nie szkodzi . Ale wiesz , że dalej będę za tobą chodził . Mam zamiar poznać cię i spędzić miło czas .
- Obyśmy tego nie żałowali - szepnęłam i wysiliłam się na delikatny uśmiech .
CZYTASZ
Szczęściara
RandomZnacie już opowiadania o rodzeństwie ? Tak to będzie też o nich . Wiem oklepany temat i tak dalej .... Brat naszej bohaterki zjawi się w jej życiu dopiero po 5 latach . Trochę czasu mu to zajęło , no ale jak to powiadają lepiej późno niż wcale . Ocz...