Spędziłam u Lou cały weekend co najwyraźniej bardzo mu się podobało jego mamie również. W trójkę nadrobiliśmy zaległości sprzed kilku lat.
W niedzielę wieczorem Luke odprowadził mnie do domu i poczekał aż babcia przyjedzie od znajomych.
- Dziękuję za ten weekend, było naprawdę... Miło. - Powiedziałam kiedy wychodził.
- Wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć.
- Dziękuję. To naprawdę wiele dla mnie znaczy. - Powiedziałam i przytuliłam go co szybko odwzajemnił.
- Rano będę na ciebie czekał, nie jedz śniadania bo mam dla ciebie niespodziankę. - Powiedział, pocałował mnie w policzek i wyszedł.
Po zjedzonej kolacji i ogarnięciu się do szkoły postanowiłam zadzwonić do siostry.
- Znalazłaś go? - Zapytałam od razu.
- Zasadniczo tak. - Odparła.
- Co masz na myśli mówiąc zasadniczo?! - Warknęłam.
- Mówiąc to mam na myśli że kupił go Dominic i teraz wystawił na sprzedasz. Próbujemy go odzyskać. - Powiedziała a mnie dosłownie zalała krew.
Rzuciłam telefon na łóżko i wyszłam z domu przez okno. Szybko pobiegłam do garażu i wsiadłam na motor. Wzięłam dwa głębokie wdechy i ruszyłam przed siebie.
To była rzecz, która najbardziej potrafiła mnie uspokoić. Wolna jazda prosto przed siebie.
Coś podpowiadało mi żebym spojrzała w stronę lasu i kiedy to zrobiłam prawie spadłam z motoru.
Wilk, którego dobrze znałam (o ile można tak powiedzieć) biegł równo ze mną.
Zjechałam na najbliższe pobocze a on z niespotykaną prędkością znalazł się obok mnie.
- Co ty tu robisz? - Zapytałam.
On tylko karcącym wzrokiem spojrzał na mnie i po chwili na motor.
- Dobra rozumiem... Nie powinnam jeździć bez kasku, do tego wkurzona i po ciemku. - Stwierdziłam a on tak jakby kiwnął głową.
Usiadłam na ziemię i oparłam się o motor.
- Musiałam się po prostu uspokoić. - Powiedziałam do wilka kiedy położył się obok mnie.
YOU ARE READING
Samotny wędrowiec
Teen FictionKiedy straciłam rodziców, całe życie rozsypało się na drobne kawałeczki. Wraz z siostrą, próbowałyśmy poradzić sobie w tej sytuacji ale żadnej z nas to nie wychodziło. Rebeka - Tak nazywa się moja siostra. - Studiuje i mieszka w akademiku. Sam - Cz...