To już dzisiaj! Dzisiaj zamieszkam z mamą , Leo i Stephanie! Mama postanowiła przyjąć też moja blondaske.
***
Gdy już spakowane czekałyśmy na moją mamę rozmawiałyśmy o konkursie który jest jutro.
Akurat zaczynałyśmy temat blondyna na którego ostatnio wpadłam ostatnio wracając ze szkoły kiedy pod dom dziecka podjechał czarny Land Rover mamy. Wskoczyłyśmy na tylne siedzenia witając się z moją mamą, po czym oparłam głowę o szybę samochodu i wyciagnęłam telefon.
Ja: Cześć Charlie tu Lea, ta niezdara miałbyś ochotę jutro zobaczyć jak robię z siebie blazna spiewając? xx
Po % minutach poczułam wibrację. Odpisał.
Charlie: Z miłą checia poslucham :* Kiedy i gdzie? xx
Ja: Jutro o 15 na sali gimnastycznej w naszej szkole :D
Charlie: Pasuje :* To do zobaczenia jutro piękna xx
Cieszylam sie do telefonu jak glupia , jutro musze dac z siebie wszystko! Gdy dojechaliśmy do domu razem ze Stephanie wziełyśmy swoje walizki i poszlysmy do pokoju ktory pokazala nam mama.
Weszlysmy do srodka i szczeki nam opadly pokoj byl wspolny i poprostu cudowny.
Polozylam walizke na dywanie i rzucilam sie na lozko gleboko oddychajac. Chwile pozniej poczulam jak lozku ugina sie pod czyims ciezarem po perfumach poznalam ze to Stephanie. Spojrzalam na nia i zaczelam zabawnie poruszac brwiami. Wkoncu blondynka sie odezwala.
- Jest lepiej niz moglabym sobie wyobrazic. - powiedzialam z usmiechem.
- Czuj sie tutaj jak u siebie od dzisiaj to twoj dom siostro. - powiedzialam ze smiechem.
Po chwili obydwie parsknelysmy smiechem, nagle dostalam poduszka i zdezorientowana spojrzalam na mojego napastnika. W drzwiach stał Leo pokazujacy mi jezyk , poklepalam miejsce obok siebie zeby usiadl. Rozmawialismy i poznawalismy sie na "nowo". Nim sie obejrzelismy bylo juz grubo po 22 wiec wyciagnelam z walizki pizame i poszlam sie przebrac. Gdy wyszlam z lazienki w pokoju juz nie bylo Lijo a Steph zasnela w ubraniach na lozku. Sciagnelam jej buty i spodnie, potem przykrylam koldra. Zgasilam swiatlo i juz po 5 minutach sama zasnelam.
***
Własnie szykujemy sie na konkurs. Po godzinie plakania nad tym ze nie mam nic w szafie zdecydowalam sie ubrac czarna spodniczke i bialy top. Stephanie ubrała biala bluzke na ramiaczkach i dzinsowa rozkloszowana spodniczke. Siedzimy naprzeciwko siebie i jedna maluje druga. Wlosy obydwie zwiazalysmy w kucyki. Po 3 godzinach przygotowan wreszcie siedzialysmy w samochodzie i jechalysmy z mama i Leo do szkoly na konkurs.
- Trzymam za was kciuki dziewczynki.- mama strasznie sie wzruszyła.
- Mamo. Laski dadza sobie rade co nie ? - Leo wychylil sie ze swojego siedzenia i wyszczerzyl do nas zeby.
CZYTASZ
Amnesia. Ch.L.
Teen Fiction'Co jest lepsze dla serca: amnezja czy śpiączka? zanik pamięci czy zanik świadomości?'