Po niedzielnym leniuchowaniu trzeba bylo isc do szkoly. Wiecie co jest najlepsze? Wyobrazcie sobie to ze zlamalam dziewczynie nos. Ale moze zacznij od poczatku.
Przerwa obiadowa. Ja , Stephanie , Lijo , Charls i Megan. Siedzimy , gadamy wszystko fajnie a potem czuje cos mokrego na wlosach i bluzce. Usta moich przyjaciol otwieraja sie w zaskoczeniu a ja dotykam wlosow. Truskawkowy shake. Wstaje , kpiaco sie usmiecham i patrze na Chloe. Najwieksza gwiazdeczka w szkole , byla dziewczyna Charliego.
- Mama nie nauczyla cie zeby uwazac jak sie cos niesie w rece? - pytam chwytajac jedna reka moj sok.
- Ups , twoja bluzka to i tak bezmarkowe gowno. - patrzy na mnie przeczesujac wlosy. - A ta twoja STEPHANIE kolezaneczka z domu dziecka niech zainwestuje we fryzjera i nowe ciuchy bo te z lumpu troche nie bardzo.
No i wtedy zaczyna sie jadka. Caly moj sok laduje na wlosach Chloe a ona zaczyna piszczec i rzuca sie na mnie z pazurami. Zanim podrapie mi twarz uchylam sie i lapie ja za wlosy. Podnosze kolano i uderzam jej glowa o nie. Slysze dzwiek lamanej kosci. A potem widze krew na nowy spodniach i rece ociagajace mnie od tej dziewuchy. Lijo zaczyna mnie uspokajac a ja smiejac sie mowie mu ze jestem spokojna... A teraz siedze w gabinecie dyrektora i czekam jak na wyrok sadu.
- Panno Devries zachowalas sie bardzo nieodpowiedzialnie. - Sulivan patrzal na mnie znaczacym spojrzeniem.
- Wiem panie dyrektorze ale to bylo pod wplywem chwili nie panowalam nad tym.
- Musisz poniesc konsekwencje. Za kare zostaniesz przez caky tydzien po lekcjach w kozie.
- No dobrze skoro musze.
- Mozesz wrocic na lekcje.
Wyszlam z gabinetu , zabralam plecak i poszlam do domu.
***
- Lea jak ty to skbie wyobrazasz! Zlamalas Chloe nos! - moja mama byla wsciekla.
- Przepraszam mamo ale nikt nie bedzie mnie obrazal a tym bardziej Stephanie! - sama juz krzyczalam.
- Masz szlaban na wychodzenie ze domu przez tydzien. - nawet na mnie nie spojrzala.
- Cudownie co jeszcze! - wydarlam sie i wbieglam po schodach do mojego pokoju.
Wlaczylam Never forget you Zary Larsson i podglosnilam na full. A potem plakalam. To nie sprawiedliwe wstawilam sie za Steph a oni mnie karaja. Nikogo nie wpuszczalam do pokoju. Wkoncu wykonczona zasnelam..
-----------------------------------
PRZEPRASZAM ZE TAKI KROTKI ALE MAM DZISIAJ STRASZNIE MALO CZASU. CO TA LEA WYPRAWIA? DZIEKUJE ZA PONAD 60 WYSWIETLEN!! MYSLALAM ZE TO BEDZIE NIE WYPAL Z TYM FF. NASTEPNY NAJPRAWDOPODOBNIEJ WIECZOREM. KOMENTARZE I GWIAZDKI MILE WIDZANE. BUZIAKI :*
CZYTASZ
Amnesia. Ch.L.
Teen Fiction'Co jest lepsze dla serca: amnezja czy śpiączka? zanik pamięci czy zanik świadomości?'