10.

338 28 1
                                    

PRZECZYTAJ NAJPIERW POPRZEDNIA CZESC!!!!

***

W chwili gdy nasze usta sie zetknely doznalam olsnienia, przeciez on jest z Chloe a ja jestem kompletnie zchlana. Pospiesznie wstalam z niego i nerwowo przeczesalam wlosy, nagle strasznie zaczely mnie interesowac moje buty.

- Przepraszam, jestem pijana i nie mysle.- powiedzialam, zdrapujac czerwony lakier z paznokci.

- Wiesz ze nic sie nie stalo.- podszedl do mnie i chwycil kosmyk moich wlosow.- ty tez? 

- Co ja tez?- spojrzalam na niego glupio.

- no najpierw Leo a teraz ty.- poslal mi rozbawione spojrzenie.

- Leondre przefarbowal wlosy?!- musialam miec glupia mine bo Char zaczal chichotac.

- dokladniej to grzywke jakies 30 minut temu. tak sie schlal ze nawet nie jarzyl co mu robia. - bawilo go to.

W pospiechu opuscilam jego pokoj i skierowalam sie na dol do kuchni w ktorej przebywal Leo. Tak na marginesie to zamiast gadac o  tym co sie miedzy nami wydarzylo to gadalismy o wlosach Devriesa.

Jak burza wbieglam do kuchni a tam zobaczylam Leondre, czekaj czekaj czy on ma kurwa niebieskie wlosy?! Podeszlam do niego i spojrzalam na jego turkusowa grzywke, czulam jak zaczynalo sie we mnie gotowac. Sciszylam troche muzyke a potem sie wydarlam.

- kto mu to kurwa zrobil?!- musialam wygladac strasznie bo niektorzy sie cofneli a ja wsciekla rozgladalam sie po domu. A potem zobaczylam Chloe i Marinette z tubka niebieskiej farby w reku.

Podeszlam do nich i wyrwalam Marinette tubke.

- nudzi ci sie do kurwy?- zapytalam blondynki.

- tak, masz z tym jaki problem? Twoj braciszek jest teraz o niebo przystojniejszy.- zachichotala.
Chwycilam ja za kark i poprowadzilam do lazienki kazac przy okazji Megan przyniesc krzeslo.

Posadzilam przerazona blondynke na krzesle i kazalam Megan przytrzymac ja za ramiona.

Pomoczylam jej wlosy a potem z szerokim usmiechem nalozylam niebieska farbe. Gdy ja splukalysmy , Mar miala piekne turkusowe wlosy. 

- widzisz marinette teraz jestes o niebo piekniejsza.- powedzialam z usmiechem.

Blondynka z czerwona jak burak twarza wyszla z lazienki a my z Megan wybuchnelysmy smiechem.

***

Impreza sie juz skonczyla a my wlasnie sprzatamy dom i kladziemy spiacych ludzi gdzie tylko sie da.

Leo spi w pokoju goscinnym z Megan, Stephanie na kanapie w salonie, Nath na fotelu z glowa na podlodze, Chloe zasnela na blacie w kuchni. Gdy bylo w miare czysto poszlam do pokoju Charliego i tam sie polozylam bo nigdzie indziej nie bylo miejsca. Prawie zasypialam, gdy do pokoju ktos wszedl.

Otwarlam lekko oczy i zobaczylam ze to Charlie ktory wlasnie sie rozbiera, szybko zamknelam oczy i probowalam spac. Po chwili  lozko ugielo sie po jego ciezarem a ja poczulam jego rece wokolo mojej talii, zlozyl pocalunek na moich wlosach a ja poczulam motylki w brzuchu i przyjemne cieplo w sercu.

- Tak dlugo czekalem aby miec cie w moich ramionach, Lea- powiedzial a potem bylo slychac juz tylko jego miarowy oddech. Totalnie zszokowana zasnelam z mieszanymi uczuciami i metlikiem w glowie..

-----------------------------------------------------

NO I JEST 10 !!! JESTEM Z WAS TAKA DUMNA PRAWIE 300 WYSWIETLEN KOCHANI !!!

LICZE NA GWIAZDKI I KOMENTARZE. BESOS LUDKOWIE <3

Amnesia. Ch.L. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz