9.

367 28 1
                                    

***
Caly tydzień unikałam Charliego jak ognia, jedynymi osobami z którymi gadałam był Leo, Steph i Megan. Z Nathanem skonczylismy ten pseudo związek bo widziałam jak Stephanie na niego patrzy a ja sama miałam już dość udawania, powiedziałam Steph ze Nath się w niej podkochuje a ta spalila buraka i zaczela chichotać jak glupia nwet nie wiecie jak ciesze się jej szczęściem. Nawet miedzy Lijo a Megan cos się dzieje ciagle cos sobie szepczą na ucho i się smieja. Naprawde jestem szczesliwa ze najważniejsze dla mnie osoby sa szczęśliwe...
Ale wracając do terazniejszosci , mamy piątek a Charlie ogranizuje impreze. Dziwicie się pewnie jakim  cudem się na nia wybieram, mianowicie Megan. Przyszla i nawet nie pytając mnie o zdanie oglosila ze idziemy na impreze, z ciężkim bolem serca się na to zgodzila choć i tak będę go unikac. Przed impreza postanowiłam pojsc do fryzjera i na paznokcie.
Po 2 godzinach w salonie fryzjerskim i u kosmetyczki wyszłam z blond włosami i już zrobionym makijażem.

 Po 2 godzinach w salonie fryzjerskim i u kosmetyczki wyszłam z blond włosami i już zrobionym makijażem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Razem z Megan wrocilysmy do mojego domu i zaczelysmy się szykować. Gdy już bylysmy gotowe przed wyjście zrobilysmy sobie jeszcze zdjecie w lutstrze.

Obydwie ubralysmy się wygodnie, wychodząc zgarnelam klucze z szafki i powiedziałam mamie ze będę pozno

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Obydwie ubralysmy się wygodnie, wychodząc zgarnelam klucze z szafki i powiedziałam mamie ze będę pozno. Na zewnątrz czekal już Land Rover Natha, zuwazylam ze w srodku siedzi już Steph (nocowala u niego) i Leo. Wsiadlysmy do samochodu i już po chwili jechaliśmy do domu Lenehana..
***
Wchodzac do salonu uderzyl mnie zapach alkoholu i potu a bębenki prawie mi pekaly. Po drodze na parkiet wzielam kubek z piwem. Nawet niewiem kiedy z jednego piwa zrobilo się 5 i 3 drinki, bylam zmeczona wiec usiadłam na kanapie miedzy Megan a Leo.
- nie ma migdalenia się golabeczki. - powiedziałam czkając.
- tobie już chyba wystarczy.- Leo chciał mi zabrać kubek ale zaczelam chichotać i przez przypadek wylalam wszystko na siebie.
- ups.- wstałam i chwiejąc się poszlam poszukać czegos na przebranie. Weszlam do pokoju który pewnie był Charliego. Rozejrzalam się wokoło i podeszłam do szafy , wyciagnelam z niej koszulke bez rekawow z logiem Nirvany i zaczelam się powoli przebierać akurat kiedy stalam w koszulce i majtkach do pokoju wszedł sam Lenehan.
- Lea? co ty tu robisz?- skanowal wzrokiem moje ciało.
- Obllam się piwem i przyszłam się przebrać.- nie potrafiłam powstrzymać chichotu.
- jesteś kompletnie pijana.- powiedział podchodząc do mnie.
- tylko troszkę.- pokazalam mala przestrzen miedzy palcem wskazującym a kciukiem. Chcialam isc do łazienki ale potknelam się o wlasna noge i wyladowalam na Charliem. Spojrzalam mu w oczy i chwyciłam kosmyk jego wlosow  chichocząc.
- Pocaluj mnie.- zaskoczyłam sama siebie  tymi słowami.
Spojrzal na mnie zaskoczony, otwierając usta by cos powiedzieć ale przlozylam mu palec do ust.
- Po prostu mnie pocałuj.- powiedziałam i zblizylam się do niego tak ze nasze nosy się dotykaly.
Po chwili poczułam jego usta na swoich...
-------------------------------------------------------------------------------
NO I JEST KOLEJNY ! NIE BIJCIE PLISS :D JUTRO NASTEPNY .
GWIAZDKI I KOMENTARZE MILE WIDZIANE. UDANEJ MATURY DLA TYCH STARSZYCH!!!
BESOS KOCHANI :****

Amnesia. Ch.L. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz