*Oczami Niall'a*
Dziś tak jak zawsze wstałem o 6. Poszedłem do łazienki,ubrałem się, uczesałem i umyłem zęby. Bez śniadania (ale to normalka) wyszedłem na autobus. Chwilę na przystanku rozmawiałem z moim przyjacielem Zaynem.
Po ok. 20 minutach jazdy i słuchania muzyki, dotarłem do tej cholernej budy.
Byliśmy wcześnie, więc czekałem wraz z Zaynem na Liama i Nicka. tak właśnie wyglądała nasza paczka. Cały czas razem.
Przez 40 minut jak zawsze gadałem z chłopakami i graliśmy w jakieś beznadziejne gry ale nie ważne.
Choć wolałem to niż nuudne lekcje...
Choć ich nie lubię to jestem najlepszy z klasy. Ale Zayn jest zaraz po mnie. Zawsze uczymy się razem. I I zawsze u niego. Lubię to... Tak jak lubię Zayna. Można powiedzieć, że go kochał, ale jak przyjaciela. Obaj jesteśmy gejami, i obaj o tym wiemy...
Tylko, że nie czujemy do siebie niczego więcej niż wielkiej przyjaźni. Na zawsze.
To właśnie jemu mogłem się zawsze zwierzyć.
Pierwszą lekcją była matma. Nawet spoko przedmiot. Wszyscy już siedzieli w klasie. Ja oczywiście z Zaynem w ławce. Obok nas Liam z Nickiem.
Ta lekcja miała być taka jak zawsze, czyli nudna... Lecz... Zjawił się on.
Takie krótkie wiem...,
Ale to dopiero początek.
Chujowe ale taki początek
![](https://img.wattpad.com/cover/70191312-288-k677961.jpg)
CZYTASZ
Nie uciekaj. Nic Ci nie zrobię. [Narry]
FanfictionNiall, 16 lat. Nieśmiały chłopak, niska samoocena. W szkole ma tylko jednego przyjaciela Zayn'a. Harry razem z przyjacielem Louis'em zamierza trochę namieszać w nudnym życiu Niall'a. Jak to się skończy? W tym ff mogą wystąpić wulgaryzmy, sceny +18...