Był u niej jeszcze pare razy. Raz zaproponował, żeby poszli do niego. Gdy na pytanie, czy jego rodzice są w domu odpowiedział twierdząco, pokręciła z niechęcią głową. Z resztą u niej nigdy nikogo nie było w domu.
Już nie szukał jej w szkole, a autobusem zawsze jechali razem. Ciągle zapominał zapytać sie o zdjęcie. I wiecznie spóźniał sie do domu, za co musiał słuchać krzyków mamy. Mama zawsze krzyczała. Tata zwykle milczał, albo potakiwał. Dzisiaj też był później niż powinien. I znów słuchał, jaki jest zły i beznadziejny.-Dlaczego twoi rodzice zawsze na ciebie krzyczą?
Zaskoczony pytaniem popatrzył jej w oczy. Były puste.
-Taka już jest moja mama. - wzruszył ramionami -Często sie denerwuje.
I nagle przeszedł go dreszcz.
-Skąd wiesz, że...
-Nie ważne. - przerwała mu z uśmiechem -Mam nadzieje, że dzisiaj nie będą krzyczeli. Zaśmiał sie, nieco sztucznie.
-Ja też mam taką nadzieję...Po szkole znowu poszli do niej. Dom znowu był pusty.
-Twoi rodzice muszą późno wracać, skoro praktycznie nigdy ich nie ma.
-To prawda. - przytaknęła -Wracają bardzo późno.
Nie uwierzył jej.
-A... Tamto zdjęcie... Ty nie wyglądałaś tam jak ty. A jednak byłaś do siebie bardzo podobna...
-Bawiłam sie fotoshopem.
Znowu skłamała. Czuł to. Poczuł sie nieswojo. Czemu po prostu nie powiedziała mu prawdy? Albo chociaż pominęła pytanie milczeniem? Spojrzał na zegarek i powiedział wymijająco:
-Wiesz, może lepiej już pójdę, żeby nie złościć mamy...
-Zostań. - złapała go za rękę. Jej dłoń była zimna, wręcz lodowata.
-Nie nie... - podniósł sie gwałtownie -Naprawde bede już szedł...
I nie czekając na odpowiedź pobiegł po schodach do drzwi wejściowych.Wszedł do pokoju, rzucił plecak w kąt i położył sie na łożku. "Jestem idiotą." stwierdził w myślach, ignorując gadanie mamy "Co ja odwalam? Przecież ona nic nie zrobiła..." . Ale jakoś sam nie był przekonany do tego co mówi. Nie miał ochoty narazie jej widywać, ale nie mógł zacząć jej unikać, w zasadzie bez powodu. "Wmówiłem sobie coś. Mam jakieś urojenia, nie wiem, naczytałem sie za dużo jakiś książek albo coś." i z tym przekonaniem przestał sie tym zajmować. A przynajmniej spróbował.
CZYTASZ
"Drogi Pamiętniczku"
Mystery / Thrillerpamiętniki nie są ciekawe, dopóki nie spotkasz ciekawej osoby