VI

8 1 5
                                    

Upadł na korytarzu. Poczuł, że znowu bedą sie z niego wyśmiewać. Ostatnio ciągle to robili.
-Słyszeliśmy, że masz jakąś laske, co nie? - zaśmiał sie, a za nim inni. W sumie pięciu i on, ich przywódca i lider, Pietre. Starszy o dwa lata, tylko w klasie wyżej. Nie zdał dwa razy.
-Może byś nam ją przedstawił co? A może to tak naprawde chłopak, co pedziu?
Znowu salwa śmiechu.
"O co im do cholery chodzi?"
-Od kogo to słyszeliście...
-Cała szkoła o tym gada! Patrzcie! - kopnął go w brzuch -Nawet nie wie, z kim chodzi!
I odszedł, dalej sie śmiejąc, a za nim jego koleżki z durnymi minami na gębach.
"Szybko odpuścili" stwierdził, gramoląc sie z ziemi. Brzuch bolał.

-Dokuczają ci w szkole?
"Dlaczego zjawiła sie akurat dzisiaj? Dawno nie przychodziła..."
-Nie, czemu tak uważasz?
Nie odpowiedziała. Jechali całą drogę w milczeniu. Kiedy ruszył w stronę domu, przytrzymała go:
-Dawno u mnie nie byłeś.
-Ym... Wiesz, mam dużo nauki...
"Boże o co jej chodzi?"
-Nie masz. Chodź do mnie.
Zamurowało go, ciągnęła go za sobą. Nawet nie był w stanie stawiać oporu.
"O co chodzi?!" myślał gorączkowo "O co JEJ chodzi?!"

-Em... Słyszałam, że masz dziewczyne.
Pierwszy raz widział jak sie czerwieni.
-No... Znaczy, dowiedziałem sie dzisiaj w szkole od moich... kolegów. - zawahał sie.
Pokiwała głową.
-Wiesz o kogo może chodzić?
Popatrzył sie na nią. Jej wzrok skierowany był na niewidzialny przedmiot na dywanie.
-Prawdę powiedziawszy to nie mam pojęcia. Nie uganiają sie za mną żadne dziewczyny wiec...
Urwał. Nie spodziewał sie tego, co nastąpiło. Czuł, jak brakuje mu tchu, że zacznie sie dusić, ale nie chce zaczerpnąć powietrza. Miała delikatne usta. Pocałowała go miękko, sprawnie i stanowczo. Chwila trwała długie sekundy. Odsunęła sie od niego spokojnie, uśmiechnęła uroczo.
-Nie uważasz, że ja mogłabym być twoją dziewczyną?
Siedział zamurowany. Nie rozumiał co sie właśnie stało.

-Znowu sie spóźniłeś! Ile razy...
Nie słuchał jej. "Dlaczego ja sie na to zgodziłem? Idiotyzm. Jestem naprawde idiotą. Przecież... Co ja o niej wiem? Nic. A jest w niej coś... Mrocznego, ukrytego. Jestem skończonym idiotą."

"Drogi Pamiętniczku"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz