Rozdział dedykuję mojej przyjaciółce goga350 :** Dziękuje :):*
Ola:
Dziś odbywała się impreza urodzinowa Filipa, na którą zaprosił kilku swoich znajomych. Siedzieliśmy w małej altance w naszym ogrodzie. Skończył właśnie opowiadać jakiś dowcip i wszyscy się zaśmiali. Jak zwykle był duszą towarzystwa. Ja zastanawiałam się jak bardzo zmieniło się moje życie w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Byłam bardzo szczęśliwa, że miałam przy sobie tego przystojnego bruneta. Maja była dziś pod opieką moich rodziców, dzięki czemu po imprezie mieliśmy czas dla siebie.
Marzyłam o dniu, w którym zostanę jego żoną. Nagle poczułam na swoim kolanie rękę Filipa.
- Ola?
Spojrzałam na niego pytająco. Najwyraźniej mówił coś do mnie od dłuższego czasu, a ja nie słuchałam go.
– Przepraszam, zamyśliłam się – uśmiechnęłam się do niego leciutko.
– Nie szkodzi – poddał się bez walki. – Idę po piwo. Przynieść ci coś do picia?Od rumu z colą już lekko szumiało mi w głowie, ale poprosiłam o jeszcze jedną szklankę. Kiedy Filip poszedł do kuchni, ja spojrzałam po jego znajomych. I zdałam sobie sprawę, że większości z nich nie znam. Obok nas siedziała Wiktoria i jej mąż Tomek, dalej Dawid i Mariola, Ewa i Kacper. Ostatnią parą, która była na imprezie i jedyną którą znałam byli Asia i Mikołaj. Mikołaj był świadkiem na ślubie Leny i Filipa i tam właśnie się poznaliśmy. Gdy czekałam na Filipa podeszła do mnie Asia, która widać było nudziła się przy rozmowie z pozostałymi dziewczynami i zaczęłyśmy rozmawiać.
- Jak wam się układa z Filipem? - zapytała mnie dziewczyna.
- Wiesz, jestem z nim naprawdę szczęśliwa. Nie wyobrażam sobie życia bez niego i Mai. - powiedziałam do niej- A Ty z Mikołajem też wyglądacie na szczęśliwych.
- No właśnie wyglądamy, ale już od dawna między nami się nie układa.
Byłam zaskoczona słowami Asi. Nigdy nie pomyślałabym, że ta dwójka mogłaby mieć jakieś problemy. Kiedy nadal nie mogłam się doczekać na moje picie poszłam do toalety, a potem zamierzałam iść do kuchni, sprawdzić co się dzieje. Kiedy wyszłam już z łazienki i kierowałam się w stronę kuchni, poczułam na swoich biodrach czyjeś ręce. Odwróciłam by zobaczyć kto to , a to co zobaczyłam wprawiło mnie w osłupienie.
*****************************************************************************************************Filip:
Po dłuższej rozmowie z mamą wziąłem piwo i whisky dla Oli i wyszedłem z kuchni. I wtedy ich zobaczyłem. Ola całowała się z facetem, którego uważałem za mojego przyjaciela. Nie mogłem w to uwierzyć. Przecież był on mężem Asi, no i do tego był moim świadkiem na ślubie z Leną.
Podszedłem do nich i spojrzałem dziewczynie głęboko w oczy. Jedyne co przyszło mi do głowy to zapytać
- Dlaczego?
- Filip... ja...- zaczęła jąkać się Ola.
- Zadałem Ci proste pytanie. Dlaczego? - krzyczałem.
Nie mogłem zrozumieć, co się takiego wydarzyło. Wtedy odezwał się Mikołaj.
- To nie jej wina, to wszystko ja. A jeśli chcesz wiedzieć dlaczego, to nie wiem. Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.
- Całujesz się z moją dziewczyną i tyle masz mi do powiedzenia. Ciekawe co na to twoja żona? Na pewno będzie zadowolona- zakpiłem.
Zobaczyłem jak Ola ucieka z mieszkania z płaczem. Teraz sam nie wiedziałem co mam zrobić.
- Wiesz, z Asią już od dawna nam się nie układa. Nie możemy dogadać się w najprostszych sprawach. - mówił brunet.
- I co? Myślisz, że będę Ci teraz współczuł? Że masz prawo rozbijać mój związek?- powiedziałem.
Nasi znajomi usłyszeli tą kłótnię i przybiegli do nas. Z jednej strony miałem ochotę powiedzieć im prawdę, a z drugiej nie chciałem tego robić ze względu na Asię. To on powinien powiedzieć jej co się tutaj wydarzyło. W tej chwili jedyne czego chciałem to jak najszybciej odnaleźć Olę i z nią porozmawiać. A do Mikołaja powiedziałem:
- Nie chcę Cię znać.
Po tych słowach opuściłem mieszkanie, zostawiając zdezorientowanych znajomych.
MOI KOCHANI:*
Dziękuję za przeczytanie rozdziału. Za gwiazdki i komentarze. Napiszcie czy podoba Wam się taki rozwój sytuacji. :)
CZYTASZ
MIŁOŚĆ PO STRACIE część II NOWEGO ŻYCIA
Romans"Wystarczy byś był blisko" Mija dziesięć miesięcy od śmierci Leny i od narodzin Mai. Filip nadal nie może pogodzić się ze startą ukochanej żony. W opiece nad córeczką pomaga mu Ola- przyjaciółka zmarłej żony. Czy dwoje osób, które straciły najbliższ...