Epilog końca i początku

22 1 0
                                    

Tego dnia przez spokojne jak dotąd miasto przetoczył się ryk syreny policyjnej.
Spokojny nastrój tego dnia został zmącony.

Wszyscy mówili, że pewien stary dom na obrzeżach został doszczętnie spalony, co więcej, nie był nigdzie zapisany, jakby nie istniał...nikt nie wiedział co się tam stało.
Sąsiedzi mawiali, że słyszeli w tamtym domu krzyki, jakby wołające o pomoc. Ale to byłoby przecież niemożliwe, bo nikogo tam nie było.
Zwyczajny obywatel zapytany o niejaką Jessicę Clom albo Karoline Cook nie miałby pojęcia o kim mowa. Bliska rodzina również by ich nie znała.
Ale to przecież normalne, czy to by chodziło o Drake'a Maquarda czy o Rivena Gordona.
Przecież oni nie istnieli.
Nigdy ich nie było, prawda?

Nigdy.
Wspomnienia cię zniszczą...

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: May 10, 2016 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Cień śmierciWhere stories live. Discover now