Żyję?
Czuję serca bicie
Tętno mam
Bije ze mną smutek i żal
Ból i cierpienie zamknięte jest we mnie
I nie uwolni się
Anioł stracił skrzydła
Już nigdy nie wzleci
Spadnie w dół
Ześlizgnie się po ścianie
Ściana zrobiona ze słodkiej trucizny
Umarłam?
Nadal mrugam
Lecz czemu nic nie czuję?
Jestem martwa?
Czemu nadal widzę tylko czerń?
Słyszę lecz nie mogę ci tego powiedzieć
Czy by to coś zmieniło?
Morze myśli
Tonę
To Śmierć?
Widzę u moich pleców czarne skrzydła
A na mym ramieniu siedzi kruk
Jego pióra identyczne do piór mych skrzydeł
W ręku trzymam miecz
Ubrana w czarną gotycką suknie z gorsetem i srebrną wstążką
Miałam czarny płaszcz ze srebrnymi dodatkami
Na mej głowie kaptur
A na twarzy maską
Nie jestem zwykłym Aniołem
Jestem wybrańcem
A dokładnie to jestem Azathra
Upadły Anioł
Serafin
Zaczynam swoją nową historię w innym ciele
Więc to nie jest Śmierć
To Istnienie
