Pewnej ciemnej nocy,
Gdy księżyc przez okno zaglądał.
W łóżku leżąc pod kołdrą,
Anioł mój, ten jedyny się przybłąkał.Gdy usypiałam, przypomniałam sobie,
Że On jeszcze nade mną czuwa. Że gdy robię źle, On mi przypomina,
Złe myśli z głowy ruchem ręki odsuwa.Przypomniałam sobie też,
Że powiedział kiedyś mój Anioł.
"Nie bierz życia na serio.Nie daj się zbić z drogi.
Bo ta droga dobra,
Którą nigdy nie chodzisz"