Hejo kochani.
Z okazji urodzin postanowiłam wstawić dla was w prezencie dwa wiersze, które powstały wczoraj wieczorem z myślą o wszystkich, którzy czytają te wiersze i mnie obserwują. Pewnie spytacie się dlaczego dwa. A więc (wiem, że nie zaczyna się zdania od a więc) dzisiaj obchodzę nie tylko swoje szesnaste urodziny, ale i są to pierwsze urodziny mojej działalności na wattpadzie. W tym miejscu chciałabym podziękować wam za to, że czytacie moje wypociny. Nie będę was dłużej zanudzać i zapraszam do czytania. Miłego dnia/wieczora/nocy.
Pozdrawiam.
Cleo the Killer
26.
Moje życie straciło kolor
Wszystko jest czarne
Anioł Śmierci przechodzi obok mnie obojętnie
Tylko spojrzał na mnie swoim kłującym wzrokiem
I pozostawił lekkie ukłucie w mym kamiennym sercu
Cały mój świat jest teraz pokryty czarną kopułą
Przez którą nie przedostaje się najmniejszy promień szczęścia
Siedzę w swoim świecie sama
Nie ma w nim nikogo oprócz mnie i Anioła Śmierci
Mam nadzieję, że kiedyś nadejdzie dzień
A z nim przyjdzie mój czas, aby odejść z tego piekła
Aniele Śmierci weź mnie ze sobą
27.
Pewnej nocy odwiedził mnie Anioł
Czarne skrzydła miał u pleców
Chciał abym Mu zaufała
Lecz co począć nie wiedziałam
Kiedyś marzyłam o tej chwili
A dziś niczego nie jestem pewna
Bo co począć gdy rozsądek woła
Że wysłannikowi Śmierci nie należy ufać
Gdyż przesądzona będzie ma dola
Ale i serce też próżne nie było
Bo miłością do Niego wypełnione było
Podjęłam decyzję
Lecz nim zdążyłam odpowiedzieć mój Anioł zniknął
A po nim została mi tylko ta biała róża w wazonie i kartka
Na której napisane były tylko dwa słowa
A te słowa to "Będę zawsze"
Na początku nie zrozumiałam
Lecz po chwili mnie olśniło
Te słowa wyrażały prawdę
Więc czekam kiedy mnie zabierze do siebie
Przy okazji weźmie w ramiona
I na uch szeptać będzie
Że jestem dla Niego najukochańsza na świecie.
