W pomieszczeniu było sześciu mężczyzn. Lekko podpici grali w karty. Mieli pilnować, ale trochę się zapomnieli. Praktycznie nigdy nie mieli problemów. Nikt nie śmiał im podskakiwać. Dlatego też niczego się nie spodziewali.
Cicho zeskoczyłam z wnęki, w której siedziałam. Wyciągnęłam małą igłę i podeszłam do jednego faceta, który odszedł od reszty po następne piwa. Wbiłam mu igłę w szyję i złapałam go, żeby nikt nie usłyszał huku. Ułożyłam go na podłodze wyciągając klucze z jego kieszeni.
Musiałam działać szybko. Nikt nie mógł się zorientować, zanim tam nie wejdę.
Szybko przeszłam dalej i otworzyłam kluczami drzwi. Skrzypnęły delikatnie. Skrzywiłam się, ale nie czekając dłużej poszłam korytarzami wgłąb budynku.
Doszłam do gabinetu i do niego wparowałam. Szybko rzuciłam nożem w pierwszego mężczyznę. Potem wyciągnęłam z pasa przyczepionego do pleców dwa miecze i obróciłam się podchodząc do dwóch pozostałych.
Osunęli się na podłogę z krwią sączącą się z ich szyi, a ja odwróciłam się do biurka. Za nim stał organizator tej szajki.
Nigdy nie rozumiałam takich ludzi. Niby taki zły, niebezpieczny i niczego się nie boi, a wystarczy, że tu przyszłam i zabiłam trzech jego ludzi to już się cały trzęsie.
Podeszłam do niego uśmiechając się odrobinę. Wyciągnęłam zza pasa zwitek papieru i podstawiłam mu pod nos.- Podpisuj - powiedziałam patrząc mu w oczy.
Jednak on przeskoczył biurko i wymierzył się na mnie ręką. Wyminęłam go, założyłam mu najprostszą dźwignię na rękę i przycisnęłam do blatu biurka.
- Nie chcę się powtarzać - wyszeptałam mu do ucha, a on zadrżał.Podsunęłam mu świstek jeszcze raz. Teraz wziął długopis i drżącą ręką podpisał. Popatrzyłam na jego pracę i zabrałam chowając z powrotem za pas. Puściłam faceta i poszłam do wyjścia.
- Kim jesteś? - usłyszałam za sobą.
- Assasynem.
~~~
Hejo
Już drugi raz zaczynam pisać tą książkę. Dużo rzeczy zamierzam pozmieniać w fabule, dlatego nie sugerujcie się tym co było napisane kiedyś. Od dzisiaj dopiero będzie oficjalna już wersja.
Usuwam też dopiski ode mnie pod rozdziałami. Nowe zaczną się dopiero w 9 rozdziale, bo on będzie całkowicie nowy.
Dawajcie znak, że tu jesteście i czy wam się podoba ;*
YOU ARE READING
FIND a HOME
Teen FictionPoznasz tu losy dziewczyny, która nigdy nie miała prawdziwego domu czy rodzinnego ciepła. Dziewczyny, która całe życie musiała wykonywać zachcianki. Dziewczyny, która nie bała się zbuntować. Która stała się wredna i bezuczuciowa. ...