Rozdział 12

606 60 6
                                    

2:36... w nocy oczywiście... Nick spoglądał na wyświetlacz telefonu nie mogąc zasnąć. Tym razem Allisson spała już z nim w łóżku a Zac spał w swoim. Blondyn miał teraz nieodpartą chęć bliskiego kontaktu z nim... bardzo... bliskiego...
Mimowolnie zrobił 'lenny face' i najciszej jak potrafił zszedł ze swojego łóżka, podążając w stronę tego należącego do współlokatora. O dziwo jego ruda kuzynka się nie obudziła, a może udawała że śpi...? Trudno, Nick kontynuował swoją 'wycieczkę' na drugi koniec pokoju. Gdy dotarł dość blisko niego, przyjrzał się czarnowłosemu. Tak słodko wygląda gdy śpi... chwila, chwila o czym ja myślę?! Ach... no dobra już i tak i ja zdałem sobie z tego sprawę i on o tym wie co do siebie czujemy... myślał Nick i bardzo cicho wszedł do łóżka Zaca powoli się do niego przysówając.
- Hej, Zac... - wyszeptał ledwo słyszalnie aby nie zbudzić swojej kuzynki. Czarnowłosy przez sen (a przynajmniej tak myślał Nick) uderzył go z plaskacza w twarz.
- Idioto... - cicho zaśmiał się blondyn - nawet przez sen jesteś taki wkurwiający...
- Zrobiłem to świadomie... - Zac odwrócił się w jego stronę z szerokim uśmiechem.
- No to idź spać. - mówił Nick, bawiąc się kosmykiem włosów Zaca.
- Nie mam ochoty... - odparł z niechęcią chłopak.
Nastała dosłownie sekunda ciszy, po czym znów się odezwał.
- Chciałbym... sprawić ci przyjemność... sprawić że będziesz mokry... że będziesz 'tego' chciał także... codziennie... tylko dzięki mnie... - mówił niemożliwie seksownym głosem czarnowłosy.
- Ach, cóż za pięknie ułożone wyznanie... - zaśmiał się Nick chcąc chwilę jeszcze podręczyć Zaca.
- A więc mogę? - prawie wyszeptał zniecierpliwiony Zac patrząc mi w oczy z nadzieją.
- Hmm... cz... - nie dokończył Nick bo czarnowłosy już był na jego biodrach - czemu nie...? - odpowiedział po chwili, mimo wszystko trochę się bał, nie wiedział o 'tym' kompletnie nic, był prawiczkiem a zakładał po zachowaniu współlokatora że u niego sytuacja wyglądała odwrotnie. Jednak widząc zapał Zaca, jak ciężko oddychał, tak bardzo podniecony, nie potrafił mu odmówić. Napalony czarnowłosy szeroko się uśmiechnął po części robiąc 'lenny face' po czym niemalże zdarł koszulkę z blondyna.
- Spokojnie, od teraz już będę delikatny - zaśmiał się cicho widząc trochę niepokoju w oczach Nicka. Po tym zaczął najdelikatniej jak tylko umiał całować od góry do dołu tors blondyna. Gdy doszedł do najniższej części na chwilę się zatrzymał a blondyn chwilowo przestał cicho jęczeć.
Zac lekko pochylił się nad jego uchem i wyszeptał:
- Napewno mogę? -
- Ymm... Emm... - Nick nie mógł wykrztusić ani jednego normalnego słowa.
- Czyli mam to uważać za 'nie'? - drażnił się z nim Zac.
- Nie! To znaczy... chodzi mi że tak...możesz... - powiedział po czym się zarumienił jeszcze bardziej niż zwykle.
Zac zamiast odpowiedzieć wrócił z lekkim uśmiechem do poprzedniej pozycji, już chciał ściągnąć bokserki swojego współlokatora...
- Ugh... jeszcze nie śpicie? - zapytała zaspanym głosem Allisson. Zac szerzej otworzył oczy ze zdziwienia bo wcześniej całkowicie zapomniał o jej obecności.
- Och, Allissoooooooooooon... - powiedział z wyrzutem, najbardziej niezadowolonym głosem jak mógł z siebie wydobyć Zac, zakrywając twarz w dłoniach i bezsilnie schodząc z bioder blondyna. Na co ten zaczął się śmiać. Allisson kompletnie nie wiedziała o co chodzi.
- No dobra... wolę nie pytać... dobranoc... - odparła dziewczyna.
- Taaaaaa... - to jedyne co mógł teraz powiedzieć Zac.
- Emm... a ty przypadkiem nie miałeś spać ze mną?? - zwróciła się do Zaca zdziwiona Allisson.
- Ja?! - prawie wykrzyknął podnosząc się z łóżka.
- To znaczy... - całą się zaczerwieniła - chodziło mi o Nicka... -
- Tak, tak już idę... - westchnął wspomniany chłopak i podszedł do łóżka w którym leżała dziewczyna.
- Jeśli mogę zapytać... co wy robiliście? - Allisson poczuła co raz większe obrzydzenie.
- Nie pytaj. - odpowiedział śmiejąc się, na co Zac głęboko westchnął bo jego plany na tą noc były całkowicie inne.
Po ok. 15 min. kuzynka Nicka już zasnęła, a ten chwycił za telefon.

Do Zac:

Spokojnie jeszcze mamy dużo czasu ;) rok szkolny się jeszcze nie skończył

Po chwili czarnowłosy odpisał:

Do Nick:

Taaaaaaaa...

-------------------------------------------------------
Hejka kochani! <3 mam nadzieję że się wam spodobało ;* biedny Zac... ale sobie jeszcze poczeka bo ja niestety nie mam weny... :c
Do następnego! Buzioleee :****
-------------------------------------------------------

Bez Zasad / Shounen Ai [Zawieszone Do Odwołania]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz