Zac pobiegł za Nickiem. Gdy go dogonił chwycił go za ramię. Chłopak się odwrócił I popatrzył mu przez chwilę prosto w oczy nic nie mówiąc, więc czarnowłosy zaczął:
- Nick... to... - nie miał pojęcia co powiedzieć, pierwszy raz w życiu był w sytuacji w której cokolwiek by powiedział nie będzie wiarygodne, w końcu blondyn zastał ich w niedwuznacznej sytuacji.
Co dziwne Nick zamiast jak każdy by pewnie powiedział 'pierdol się' czy coś takiego, chwycił jego bluzę i oparł głowę o jego ramię mówiąc:
- Zac... proszę powiedz mi prawdę... - mówił ledwo dosłyszalnym drżącym głosem.
Zac się nie odzywał, co miał powiedzieć? Że robił sobie żarty z jego kuzynką i żeby zrobić jej na złość ściągnął bluzkę a ona tak dla beki rozpięła swoją? Jak to brzmi... w końcu blondyn się odezwał za niego:
- Powiedziałbym że Cię nienawidzę ale nie potrafię... -
Zac poczuł okropne ukłucie w klatce piersiowej. Nick chciał mu wykrzyczeć w twarz że jest najgorszą osobą jaką w życiu mógł spotkać, ale wiedział że jest całkowicie na odwrót. Chciał mu powiedzieć że z każdą sekundą jego milczenia jego uczucia co raz bardziej się niszczą... Chciał żeby Zac powiedział choć jedno słowo...
- Nick... - blondyn szerzej otworzył oczy i mocniej chwycił jego bluzę w wyczekiwania na dalsze wyjaśnienia - to jest skomplikowane... - blondyn słuchał ale czuł że co raz bardziej ogarnia go złość - nie zrozumiesz...
Serio, Zac?! Tylko na tyle cie stać? Pomyślał o tym co powiedział czarnowłosy.
Nick mocno pociągnął jego bluzę, tak aby chłopak był bliżej niego. Zac popatrzył w jego piękne niebieskie oczy.
- Doprawdy Zac... - mówił blondyn przymykając oczy i patrząc w dół, po chwili znów popatrzył w jego stronę. Zac był lekko zaskoczony obrotem całej sytuacji. - A więc przecież do niczego nie będę cię zmuszał... - Czarnowłosy wiedział co Nick miał na myśli.
- Nie! Nick nie o to chodzi... ja... nie wiem jak to wytłumaczyć... nie wiem jak odebrała to Allisson ale dla mnie to NIC nie znaczyło!... Tym bardziej że NIC się nie stało...W tym samym czasie Allisson prawie zapłakana siedziała przy biurku Zaca i myślała o tym jak bardzo nienawidzi jej Nick... Ale... chwila, chwila... niby dlaczego Nick wybiegł z pokoju skoro tak właściwie to cokolwiek robiłaby z jego współlokatorem... to przecież to raczej nic dziwnego jeżeli by się zakochali czy coś... a poza tym czemu to Zac za nim wybiegł? Wyglądało to trochę dziwnie... O boże... pomyślała dziewczyna przypominając sobie słowa Zaca ' tylko jednej osobie dam się całować ' Czy jemu chodziło o... Nie... To niemożliwe! I pomyśleć że oni spali razem... w jednym łóżku... a ja głupia myślałam że się przesłyszałam... o boże... to jest obrzydliwe... rozumiem że dla większości to normalne... Ale ja nie jestem tolerancyjna... taka już jestem...
- To o co tam chodziło? Naprawdę ci nie zależało? Udowodnij. - patrzył na niego wyczekująco blondyn.
- Nie muszę nic udowadniać. - odpowiedział zadziwiająco poważnie i pewnie Zac, wiedział że Nick zna prawdę, że wie że mu na nim zależy.
- Cholera... - przeklął blondyn, jeszcze mocniej chwycił jego bluzę. Wiedział że Zac wie jak mu na nim zależy, wiedział że nie musi nic udowadniać.
- Ale tak żebyś miał 100% pewności... - wyrwał do z zamyśleń czarnowłosy po czym go nieśmiało pocałował, popatrzył mu w oczy i nie widząc w nich sprzeciwu pocałował go ponownie, delikatnie i nieśmiale. Nick lekko rozchylił usta, Zac zrobił to samo, ich języki szybki znalazły wspólny rytm. Po dłuższej chwili oderwali się powoli od siebie patrząc sobie w oczy. Blondyn ponownie oparł głowę na ramieniu chłopaka.
- Nie musiałeś nic udawadniać, i tak Ci wierzę... - mówił powoli i cicho, w jego oczach z niewiadomego powodu zaczęły się zbierać łzy.
- Wiem, uznaj to jako przeprosiny. - powiedział Zac lekko się uśmiechając.-------------------------------------------------------
Hejka! Strasznie dawno nic nie pisałam, wiem, przepraszam was z całego serca ale po prostu nie miałam weny. No i dlatego też dzisiaj tak krótko. Mam nadzieję że mi wybaczycie ♡
-------------------------------------------------------
CZYTASZ
Bez Zasad / Shounen Ai [Zawieszone Do Odwołania]
Romansa[Błagam was, jeśli nie chcecie mieć styczności z naprawde słabym yaoicem nie czytajcie tego xD to moja pierwsza książka na wtt i zostawiam ją tutaj tylko z sentymentu] Nick - 'grzeczny' i wrażliwy chłopak rozpoczyna naukę na studiach. Na swojej drod...