Rozdział 8

368 20 5
                                    

Wręcz przeciwnie,dobrze mi się jej słuchało.Opowiadała o swoich historiach miłosnych przez co, spędziliśmy tam ponad godzinę.Ale to i tak dobrze. Wiele się o niej dowiedziałam,a ona o mnie.Darzyłam ją wielką sympatią. Bo tak jak mówiłam,nigdy nie miałam koleżanek,a co dopiero przyjaciółek.Nie no dobra... Miałam przyjaciółkę,która była Japonką.I pochodziła z bardzo zamożnej rodziny. Świetnie sie dogadywałyśmy do czasu,kiedy moi rodzice się rozwiedli. Nasza przyjaźń z Kyoto się urwała.Ja przestałam chodzić do szkoły. Stałam się bardziej skryta,i tajemnicza. Ale kiedy poznałam Yeon,to tak jakby wszystko się odrodziło..

***
Dotarłam do domu za piętnaście,siódma. Zdjęłam obuwie.Wyjęłam z torebki telefon,usiadłam na wersalcę,odblokowałam mojego samsunga i zaczęłam wyszukiwać w google,zespołu "BTS". W sumie przez internet się dużo o nich dowiedziałam. Na przykład to że ich pełna nazwa to "Bangtan Boys". Że zespół liczy siedmiu członków. Zapoznałam ich imiona jednak za Chiny nie mogłam nikogo odróżnić.
-Coś czuję że Choi będzie miała wiele pracy~zaśmiałam się cicho.
~Co ja?-o wilku mowa.
-No właśnie,siadaj to ci wszystko opowiem-poklepałam miejce obok mnie.
~Ughh.. Znowu będziesz narzekać,jaka to gruba jesteś?
-Yy? Nie...No siadaj żesz...
~No dobra-usiadła. To co masz mi do powiedzenia?
-Um.. Choi,bo wiesz. Znasz może zespół "BTS"?-zapytałam.
~A co? Nie mów że zaczniesz ich słuchać-parsknęła śmiechem.
-A jeśli tak,to co?
~Nie no,ty? Serio?
-Matko... Daj mi dokończyć.
~No dobrze,mów dalej.
-Masz mi pomóc ich odróżniać.
~Ehh no dobra,to ide po laptopa.
-Tylko sie pośpiesz,młoda.

***
~Dobra jestem.-Niosła laptopa.
-Okej,siadaj.
Przez pół godziny,Choi pokazywała mi ich zdjęcia i wgl... Szczerze powiem,to są słodcy. Nawet ten Taehyung, czy jakoś tak,był podobny do tamtego chłopaka na którego wpadłam.
A może to on? Nie.. Na pewno Nie... Poza tym przecież nie widziałam nawet jego twarzy...
Potem przez kolejne pół godziny.
Słuchaliśmy ich piosenek. Nie które wpadły mi nawet w ucho.Ale jednak Kpop to chyba nie moja bajka... Przez to siedzenie trochę zgłodniałam i postanowiłam że zrobię Ramen. Tak dawno go nie robiłam,to czemu nie. Wstałam z kanapy,i udałam się do kuchni.Z szafki nad kuchenką, wyjęłam wielką książkę,różnych przepisów. I zaczęłam szukać strony z tym daniem.Po 15 minutach mi się udało. Bo w końcu sie zorientowałam że istnieje takie coś jak "spis treści",brawo ja ludzie xd. Kierowałam się przepisem i po jakiejś godzinie jedzenie było gotowe.Podałam do stołu. Zawołałam młodszą,która pojawiła się po 10 minutach. I zaczęłam jeść. Nie było to jakieś super,ale dało się zjeść. Puste naczynia wstawiłam do zlewu,po czym je obmyłam. I ruszyłam do swojego pokoju. Weszłam do łazienki. Zrzuciłam z siebie ubrania i weszłam pod prysznic. Zamiast ciepłej wody,odkręciłam zimną. Zawsze mnie tak jakby orzeźwia. Jeśli mogę to tak nazwać xd. Po wyjściu z kabiny. Poczułam lekki chłód,i odrazu owinęłam sie w ręcznik.Ubrałam się w moją ulubioną piżamę.Rozczesałam włosy. Nalożyłam na nie,troche odżywki aby były miękkie i puszyste. Ale szczerze to,to mało daje. Umyłam jeszcze zęby i wyszłam. Rzuciłam się na łóżko. I nawet nie wiem kiedy,zasnęłam.

Teraz są wakacje,rozdziały będą coraz częściej. Troche mnie zasmuciła wasza aktywność:c. Nie wiem czy nawet może nie usunąć tego. Nikt nie gwiazdkuje,komentuje. Coś czuję że za wcześnie zabrałam sie za pisanie. No ale to pierwsze ff,wiec uszanujcie to. Powoli zbliżamy się do akcji z Tae. Proszę wyczekujcie tego. I do następnego! ❤

I NEED U |TAEHYUNGOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz