Obudziłam się na gołej klatce piersiowej chłopaka. Miał taki sam brzuch jak na zdjęciu. Bez wachania zaczęłam kreślić na nim rożne wzorki palcem. Jednak po chwili poczułam jak Lucas mocno mnie ściska a gdy spojrzałam w górę, dostrzegłam że ma otwarte oczy i się promiennie uśmiecha. Momentalnie wzięłam swoją rękę i wstałam z łóżka.
-Wstawaj leniu- powiedziałam do Lukasa który nadal przytulał sie do poduszki. Na co on tylko mruknął. Bez wachania szarpłam za koc przez co spadł na ziemie. Z grymasem na twarzy podszedł do mnie.
-Za co ty mnie aż tak nienawidzisz-powiedział ochrypłym głosem i objął mnie ramieniem.Siedzieliśmy w kuchni i jedliśmy śniadanie. Cały czas obserwowałam chłopaka który w ręce miał telefon a za drugim razem przeżuwał płatki. Anilizowałam zdarzenia z ostatniej doby, przecież siędze właśnie przed swoim idolem a traktujemy się jakbyśmy się znali kilka dobrych lat. Miał jak zawsze rozczochrane włosy i cudowne, błękitne oczy. Mogłabym się w niego wpatrywać cały czas. Był taki idealny.
-Ana?-powiedział z rozbawieniem na jego promiennej twarzy. Znowu to samo, za bardzo sie rozmarzyłaś Ana. A teraz mówisz o sobie w trzeciej osobie. Coś jest na rzeczy. Zdecydowanie.
-Wszystko Ok?- zapytał rozbawiony Rieger podnosząc sie z krzesła. Poczułam że moje policzki stają się coraz bardziej czerwone. Pośpiesznym krokiem ruszyłam do toalety by się z rana w miarę ogarnąć.Wychodząc z toalety dostrzegłam niebieską karteczkę od mamy że się spóźni a klucze są na komodzie.
- Lukas! - krzyknęłam za chłopakiem który właśnie zbiegł ze schodów.
-Idziemy gdzieś potem?- zapytałam siadając na kanapie.
- Ok- powiedział siadając obok mnie.________________________
Przepraszam że taki krótki ale dzisiaj pojawi się jeszcze jeden 😞😘
CZYTASZ
Idol | ZAWIESZAM |
FanfictionNieznajomy : a co dostanę w zamian? Ty : kopa w dupę Nieznajomy : Auć, to wolę nie Ty : Powiesz mi czy nie? Nieznajomy : Nie Ty : to taka wielka tajemnica? Nieznajomy : Nie Ty : to dlaczego mi nie powiesz? Nieznajomy : Bo mnie dupa będzie boleć