Spojrzałam na niego jeszcze raz. Jego twarz pokrywała obojętność. W pewnym momencie nie wytrzymałam, upadłam na kolana i zaczęłam płakać a twarz schowałam w dłoniach. Po chwili poczułam jedynie jego ciepłe ramiona, tylko tego mi teraz było trzeba. Potrzebuje go w swoim życiu. Oddałam uścisk. Jego koszulka stawała sie mokra od moich łez.
-Spokojnie...- zaczął głaskać mnie po głowie. Nie miałam nawet siły by z nim się kłócić. Bliskość drugiego człowieka to jedyne czego potrzebowałam.LUKAS
Miałem ochotę jej już nigdy nie puścić. Potrzebowała mnie tutaj. Tak strasznie chciałbym ją zabrać ze sobą. Nienawidzę patrzeć na nią kiedy jest taka załamana i roztrzęsiona. Chciałbym dać jej bezpieczeństwo. Mam wrażenie że ta drobna blondynka zawróciła mi w głowie. I to bardzo.ANA
Lukas przez cały czas próbował mnie namówić abym wyjechała razem z nim. Nie traktuje go jako swojego idola. Mam wrażenie że znamy się kilka lat. Jest mi bardzo bliski. Uzależniłam się od jego obecności. Jednak z czasem wiem, że będzie musiał wyjechać. Czas to nasz największy wróg. Cały czas biegnie do przodu. On nam pokaże co przyniesie przyszłość której tak bardzo się boimy i czekamy na nią z niepokojem. Nigdy nie wiemy co nas czeka. A ja wiem, że potrzebuje dużo czasu na podjęcie decyzji.
CZYTASZ
Idol | ZAWIESZAM |
FanfictionNieznajomy : a co dostanę w zamian? Ty : kopa w dupę Nieznajomy : Auć, to wolę nie Ty : Powiesz mi czy nie? Nieznajomy : Nie Ty : to taka wielka tajemnica? Nieznajomy : Nie Ty : to dlaczego mi nie powiesz? Nieznajomy : Bo mnie dupa będzie boleć