Siedziałam w swoim pokoju i próbowałam znaleść wszystkie kosmetyki. W końcu razem z Lucasem miałam wyjsć na miasto. Zerknęłam pod biurko w poszukiwaniu fluidu jednak spotkałam na swojej drodze pająka! I to gigantycznego! Chciałam jak najszybciej wziąć głowę spod biurka i niestety, ale wstając uderzyłam głową o blat biurka.
-Kur...- przeklinałam w duszy pocierając bolącą głowę.
-wa...- dokończył stojący w drzwiach pokoju blondyn.
-Wszystko Ok? Usłyszałem huk i...- tym razem ja mu przerwałam.
-Zabij to!- krzyczałam skulona na krześle. Chłopak tylko sparaliżował mnie pytającym wzrokiem. Zaczęłam podskakiwać i pokazywać palcem na to paskudztwo. Moja arachnofobia (czyt. Lęk przed pająkami) jest zbyt silna. Zdecydowanie. Chłopak spokojnie podszedł do biurka po czym wybuchł śmiechem.
- przecież to mały pajączek.-powiedział ale po chwili wziął kartkę a na nią położył pająka. Kartkę razem z pająkiem wyrzucił przez okno. Bez wachania pobiegłam do niego i go przytuliłam.
- Mój wybawco!- odparłam na co on się cicho zaśmiał a już po chwili objął mnie swoimi dużymi rekami.
-Tu jest- powiedziałam dostrzegając małą buteleczkę fluidu stojącą na szafce nocnej.
-Po co ci to? Jesteś piękna bez tego.- powiedział po czym zarumienił sie na co sie zaśmiałam.
Lukas przez chwile wydawał sie byc zamyślony ale po chwili zaczął się uśmiechać i przeszywać wzrokiem wszystkie kosmetyki.
-Mogę cię pomalować?- na jego słowa sie zaśmiałam.
-Nie wiem czy to dobry pomysł- odparłam patrząc jak wydyma swoje usta. Widząc reakcje on tylko prychnął i wyszedł z pokoju.Gdy skończyłam sie malować, po mieszkaniu rozległo sie pukanie do drzwi. Szybko zbiegłam po schodach. Lukas siedział w kuchni i pił poranną kawę. Otworzyłam drzwi bez patrzenia kto to. Jednak już po chwili żałowałam tego.
-Cześć Kochanie, teskniłaś?
CZYTASZ
Idol | ZAWIESZAM |
FanfictionNieznajomy : a co dostanę w zamian? Ty : kopa w dupę Nieznajomy : Auć, to wolę nie Ty : Powiesz mi czy nie? Nieznajomy : Nie Ty : to taka wielka tajemnica? Nieznajomy : Nie Ty : to dlaczego mi nie powiesz? Nieznajomy : Bo mnie dupa będzie boleć