#10

143 13 7
                                    

- Dobra to ja zacznę - rzekłam patrząc w jego cudne oczy. - Podobasz mi się i to bardzo. Ale nie wiem czy ja ci także się podobam.

Czekałam na odpowiedź, ale jej nie usłyszałam. Zamiast tego poczułam jego usta na swoich. Całował obłędnie. Najpierw powoli delikatnie,a potem szybciej i namiętnie.

Gdyż oderwałam się od niego, patrzył na mnie jak bym była brudna.

- Muszę odpowiadać? - zapytał gdy objął mnie ramieniem.

- Już nie musisz. - mówiąc to złapałam jego twarz i gapiłam się jak w obrazek.

- Powiesz dlaczego tak się patrzysz?

- Bo nie mogę w to uwierzyć. Myślę, że to zwykły sen i zaraz się obudzę. - wyznaje mu to co chodzi mi po głowie.

- To nie sen księżniczko. Mogę ci to udowodnić. - odpowiada z uśmiechem na twarzy.

- Ciekawe jak?

- Mam ci pokazać? Jesteś tego pewna w stu procentach? - Pyta patrząc mi prosto w oczy.

- Tak - odpowiadam z ciekawością w głosie.

Logan szybko wstał wziął mnie jak pannę młodą i skierował się w kierunku wody.

Nie widziałam, co on wyprawia.

- Co ty robisz?! - krzyczę, gdy przyspieszył krok.

- Udowadniam ci, że to nie sen. Tylko prawdziwa rzeczywistość, nasza rzeczywistość.

- Będę mokrą, jeżeli wrzucisz mnie do tej wody.- Krzyczę

- Bynajmniej będziesz miała pewność, że to nie sen.

Od wody powiewał chłodny wiatr. Staliśmy chwile na brzegu. Fale wody obijały się o nogi chłopaka. Zrobiło mi się zimno.

- Zimno mi. Odstaw mnie. Proszę!!! - wypowiadam te słowa śmiejąc się.

- Dobrze. Zrobię to pod jednym warunkiem. - mówiąc to wchodził coraz dalej i dalej.

- Pod jakim? - zapytałam szybko, gdy poczułam, że woda zmoczyła mi sukienkę.

- Pod takim warunkiem, że zostaniesz moją księżniczką. - mówił całkiem poważnie.

- Ty tak serio? - zapytałam.

- Bardzo serio. - odpowiedział, bez jakiegokolwiek zastanowienia.

- No dobrze. Tylko wyjdzmy już.

- Powiec to głośno i wyraźnie. - spojrzał na mnie tymi pięknymi oczami.

- ZOSTANĘ TWOJĄ KSIĘŻNICZKĄ !!!! - Krzyczałam i śmiałam się jednocześnie.

Chłopak odwrócił się i wyszedł z wody. Położył mnie na piasku i usiadł obok.

- Ja już będę się zbierać - nie chciałam iść, ale już było późno.

- Odprowadzę cię - mówił łapiąc mnie za rękę.

- Nie musisz mi pomagać. Dojdę sama, bez pomocy.- gdy to powiedziałam, chłopak zaczął się śmiać. Nie widziałam go takiego jeszcze. - z czego ty się śmiejesz? - pytam ze zdziwieniem.

- Nie nic. Po prostu jesteś zabawna. - patrzył na mnie i śmiał się jak głupi do sera.

Nie widziałam o co mu chodzi. Przemyślałam moją wypowiedź.

- Ty zboczeńcu. To nie jest śmieszne. - już miałam odejść, gdy nagle on złapał mnie w tali i namiętnie pocałował.

***
Po wejściu do domu poszłam do łazienki wziąć prysznic.

Leżałam już w łóżku i dostałam SMS'a a potem kolejny.

Od Logan

Dobranoc i słodkich snów.

Od Logan

MOJA KSIĘŻNICZKO. :* :* :*
Widzimy się jutro.

Do Logan

Dobranoc słodkich snów
MÓJ KSIĄŻĘ. :* :* :*
Dobrze. :* :* :*

Po wysłaniu wiadomości zasnęłam.

*************
Nie sprawdzony.

Gwiazdki i komentarze mile widziane, a nawet bardzo.

Do next :* :* :*

Bądź Moją Księżniczką Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz