#11

102 11 1
                                    


Obudziłam się o 7:05. Gdy wstałam było mi nie dobrze. Bolał mnie brzuch i miałam dreszcze.

Udałam się w kierunku kuchni, aby poszukać termometru. Sprawdzając temperaturę zrobiłam sobie herbatę i usiadłam na krześle.

Po chwili urządzenie wydało charakterystyczny dźwięk. Po spojrzeniu na ekranik zobaczyłam liczby jakby za mgła. Miałam 39.8 gorączki.
Postanowiłam zostać dzisiaj w domu.

Napisałam do mojej przyjaciółki, że mnie dzisiaj nie będzie. W odpowiedzi otrzymałam smutne minki i „Przyjdę po szkole".

Położyłam się przed telewizorem i włączyła mój ulubiony serial.

W międzyczasie zadzwoniła do mamy, aby powiedzieć jej, że jestem chora. Po krótkiej rozmowie z rodzicielka zasnęłam.

***
Logan

Stojąc przed drzwiami wejściowymi do szkoły usłyszałem dzwonek na lekcje.

- Chodź, bo się spóźnimy-Mówi Lucas.

- Idź, ja poczekam na Allison-odpowiedziałem.

- No jak chcesz — powiedział, gdy odchodził.

Czekałem już z jakieś 20 minut, a ona nie przychodziła. A jak jej coś się stało. Martwię się o nią.
Nie mogąc dużej czekać udałem się do klasy.

- Wiesz gdzie jest Alison? - pytałem z troską w głosie.

- Alison jest chora. Dzisiaj została w domu. - Odpowiedział Lidia.

- A ok, dzięki odpowiedziałem i pożegnałem się z przyjaciółką mojej chyba "dziewczyny"

***

Alison

Obudziłam się o 11:00 ze strasznym bólem głowy.
Podeszła do szafki w celu zabrania jakichś leków na ból głowy i jeszcze innych na przeziębienia.

Spojrzawszy na telefon zobaczyłam 32 nieodebrane połączenie od Logan.
Pewnie się o mnie martwił. To taki urocze.

Do Logan
Nic mi nie jest. Żyje jestem cała i zdrowa. :*

Zrobiłam sobie jeszcze herbatę i ponownie położyła się przed telewizorem owinięta kocem, aż po samą czyje.

Po chwili mój telefon oznajmił mi przyjście wiadomości.

Od Logan

A mam taką malutką prośbę, otworzyłabyś mi drzwi, bo już nie chce mi się tutaj się siedzieć ?

Czytając tekst wiadomości złapałam się za głowę.
Co? On siedzi pod moimi drzwiami?

W szybkim tempie zerwałam się z mojego legowiska. Pobiegłam do drzwi, gdy je otworzyłam ujrzałem Logana siedzącego na schodkach.

- Co ty tutaj robisz? - zadając to pytanie podeszłam do niego.

- Martwiłem się o ciebie. Nie odbierałaś moich telefonów, myślałem, że coś ci się stało.

- Chodźmy do środka-ręka wskazałam otwarte drzwi wejściowe. - Jak widzisz nic mi nie jest, jestem cała i zdrowa.

Nagle poczułam jego ręce na mojej tali, objął mnie tak mocno, że choć bym chciała nie wyrwałabym się z jego objęć.

- Tak bardzo się bałem. - Szeptał mi do ucha.

- Nie potrzebnie. - staliśmy tak jakoś chwile.

- Chodź się położyć. Jesteś rozpalona.

Logan usiadł na łóżko, a ja położyłam głowę na jego nogach. Mogłabym tak, aż do wieczności.
Po chwili zrobiłam się senna i zasnęłam.

                                      ***

No i jest!!!
Mam nadzieje, że się spodoba.
Bardzo proszę o wyrażenie swojej opini :)

PS sorki za błędy. 

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 03, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bądź Moją Księżniczką Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz