Najgorszy dźwięk, który można usłyszeć rano? Budzik, który dzwoni i oznajmia, że słońce góruje. Nawet nasza ulubiona piosenka zmienia się w najgorszą, gdy ustawimy ją jako alarm, ponieważ będzie przyjemnie. Fałszywa nadzieja, wstawanie jest jeszcze gorsze, gdy zmienia się otoczenie.
Właśnie dzisiaj rozpoczynam naukę w szkole Słodki Amoris. Nigdy wcześniej nie czułam się tak okropnie. Jestem osobą nieśmiałą, a zdobywanie nowych znajomych to wielkie wyzwanie.
- Chloe, wstałaś? - Zawołała mama.
- Tak wstałam, już się szykuję! - Z niechęcią wstałam i otworzyłam szafę.
Postanowiłam, że ubiorę fioletową sukienkę, która przypomina mundurek. A na nogi włożę buty na obcasie. Zostawię swoje białe włosy rozpuszczone i zostaje tylko malowanie. Nakładam niewielką ilość podkładu, jasny cień, który podkreśli moje czarne oczy. Po nałożeniu szpachli, wyszłam z łazienki i skierowałam się w stronę kuchni, która znajduje się na parterze.
- Kon'nichiwa, okāsan. - Powiedziałam po japońsku.
- Mówiłam z milion razy, przestań mówić innym językiem - Zaśmiała się.
- Przepraszam, okāsan. - Puściłam oczko i zgarnęłam jabłko.
- Tylko to? Jesteś za chuda! - Zarzuciła mama. Ugryzłam jabłko i zaczęłam mlaskać. - Wychodź, jedziemy.
Wsiadłam do samochodu i czekałam na mamę. Po chwili do mnie dołączyła i wyruszyłyśmy. Dotarliśmy pod szkołę i niestety moje kolana odmawiały posłuszeństwa.
- Nie denerwuj się, jesteś cudowną osobą. Każdy cie pokocha, również ze względu na urodę. - Puściła oczko i klasnęła w dłonie. - Przyjadę po ciebie i pojedziemy na jakieś zakupy.
- Okej, d-do zobaczenia. - Wysiadłam z samochodu i z drżącymi dłońmi, szłam na dziedziniec. Boże dopomóż!
CZYTASZ
Warta chwili || Słodki flirt
FanfictionCzy każdy człowiek przy zmianie otoczenia jest tą samą osobą? Czy aby na pewno? Chloe z bardzo cichej osoby, zmieniła się w towarzyską i pomocną uczennicę szkoły Słodki Amoris. Jednakże okazuje dość często swoją ciekawską i przebiegłą stronę. Jak za...