W samochodzie mama powiedziała mi, że mam iść do gabinetu pani dyrektor. Niestety nie wiem gdzie się znajduję, więc niestety muszę kogoś zaczepić. Udałam się na dziedziniec, który szczerze pokochałam. Było dużo drzew, ławki i niedaleko był jakiś ogródek i sala gimnastyczna. Zauważyłam czerwonowłosego chłopaka, był bardzo przystojny.
- Na co się tak gapisz? Spadaj! - Krzyknął w moim kierunku i parsknął. Muszę być twarda, nie mogę być gnębiona. Odpowiem pewna siebie.
- Masz jakiś problem? Nikt cie tutaj nie trzyma, więc sam spadaj. - Odpyskowałam i szybko weszłam do szkoły. Niestety ktoś(czytaj czerwonowłosy idiota) złapał mnie za ramię.
- Zadziorna. - Przybliżył twarz. - Lubię takie.
- Idiota! - Zdenerwowana odeszłam. Mój cel- znaleźć gabinet dyrektorki. Przechadzając się po korytarzach zauważyłam dziewczynę z fioletowymi włosami.
- Przepraszam. - Uśmiechnęłam się. - Wiesz gdzie się znajduje gabinet dyrektorki? - Spojrzała na mnie wystraszona.
- T-tak, w-wiem. - Uroczo się jąkała.
- Mogłabyś mi pokazać? - Pokiwała głową.
***
- Dziękuję, że mnie tutaj przyprowadziłaś. Jestem Chloe. - Przedstawiłam się.
- J-jestem Violetta. - Lekko się uśmiechnęła.
- Dobra, ja już idę. Ciesze się, że cie spotkałam. Do zobaczenia. - Pożegnałam się i zapukałam do drzwi. Usłyszałam ciche ,,proszę'' i weszłam.
- Dzień dobry! Jestem Chloe. - Przedstawiłam się.
- Witam! Czekałam na ciebie. Tutaj masz plan lekcji i książki. Teraz powinnaś się udać do pokoju gospodarzy. Pierwsze drzwi po prawej przy głównym wejściu. Miłej nauki! - Podała wszystkie potrzebne rzeczy.
- Dziękuje! - Podziękowałam i wyszłam z pomieszczenia. Bardzo miła kobieta. Szybko znalazłam pokój gospodarzy, otworzyłam drzwi i w środku ujrzałam blond czuprynę.
CZYTASZ
Warta chwili || Słodki flirt
FanfictionCzy każdy człowiek przy zmianie otoczenia jest tą samą osobą? Czy aby na pewno? Chloe z bardzo cichej osoby, zmieniła się w towarzyską i pomocną uczennicę szkoły Słodki Amoris. Jednakże okazuje dość często swoją ciekawską i przebiegłą stronę. Jak za...