Rozdział 8

330 23 5
                                    

- Cześć Nataniel! - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Pff, jesteś moim bratem i masz robić to co chce! - tupał nogami blond potwór.
- Amber.. ile razy mogę powtarzać, nie jestem na twoje zawołanie. Jedyną osobą, którą mogę ukarać jesteś ty. - powiedział Nataniel z powagą w głosie.
Zobaczyłam w oddali Rozalie i zdecydowałam, że do  niej podejdę.
-Witaj Rozalio.
- Hej Chloe, a tam co się znowu dzieje? Rodzinka się kłóci? - zasmiala się dziewczyna.
- Blond żmija zaczęła się czepiać, więc wkroczył Nataniel.
- Jak dobrze, że on jest normalny.

Po lekcjach:
Wyszłam ze szkoły sama, założyłam słuchawki i włączyłam swoją ulubioną piosenkę. Przeszłam parę metrów i poczułam jak ktoś ciągnie mnie za ramię.
- Co jest? - zapytałam odwracając się.
- Nie ma z tobą znajomych, więc trzeba wykorzystać okazję idiotko. - powiedziała z jadem w głosie Amber.

Warta chwili || Słodki flirtOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz