- Cześć Chloe! - krzyknęła Iris.
- Hej Iris. - powiedziałam. Dołączyłam do niej i kierowałyśmy się w stronę klasy. Lysander na dziedzińcu powiedział, że musi coś załatwić z Kastielem.
- Jak ci minął wieczór?
- Nawet dobrze, gdyby nie to, że musiałam się wcześniej położyć. - oznajmiłam głośno wypuszczając powietrze z ust.
- Mi nigdy nie udaje się wcześnie zasnąć, nawet jak próbuje. Mam problemy ze snem.
- Jakoś ponad rok temu również miałam, ale pomaga mi szklanka ciepłego mleka. - powiedziałam uśmiechnięta.
- Cześć dziewczyny. - przywitała nas ciemnowłosa. - Jestem Kim.
- Witaj, jestem Chloe. Miło mi cię poznać. - podałam jej rękę. A ona ją trzepnęła i mnie przytuliła.
- Nie tak oficjalnie. - zaśmiała się.
- Okej, przepraszam. Wydajesz mi się bardzo poważną osobą, a nie chciałam wyskoczyć z ,, Siema jestem Chloe, ale znajomi mówią mi Chlo. Piątką, żółwik, gitara'' - mówiąc to wymachiwałam rękoma jak raper. Kim wybuchnęła śmiechem wraz z Iris.
- Już cię lubię! - powiedziała głośno Kim. Za nią zobaczyłam, że ktoś się zbliża w naszą stronę. Dokładnie trzy dziewczyny.
- Niemożliwe! - krzyknęła jedna z dziewczyn.
- Powiedziałam jej, że już więcej tam nie przyjdę. Jak mówię, że chce teraz zrobić paznokcie to teraz, a nie w przyszłym tygodniu. - powiedziała blondynka. - Czekaj, czekaj. A co to za ofiara? - mówiąc to spojrzała na mnie. Kim wywróciła oczami i spojrzała w jej stronę.
- Amber zobacz czy nie ma cie w innym budynku, najlepiej w innym mieście.
- Jak śmiesz tak do mnie mówić? Będziesz mieć problemy, bo nie wiem czy pamiętasz, ale mój brat to gospodarz! - krzyknęła zmieszana.
- To, że jestem twoim bratem nie znaczy, że ukarzę Kim za to co sam chciałbym powiedzieć. - zaśmiał się Nataniel. - Witaj Chloe. - uśmiechnął się zadziornie.
CZYTASZ
Warta chwili || Słodki flirt
FanfictionCzy każdy człowiek przy zmianie otoczenia jest tą samą osobą? Czy aby na pewno? Chloe z bardzo cichej osoby, zmieniła się w towarzyską i pomocną uczennicę szkoły Słodki Amoris. Jednakże okazuje dość często swoją ciekawską i przebiegłą stronę. Jak za...