Talentem Thali Score 15 - letniej Amerykanki jest śpiew wraz ze swoimi przyjaciółmi chodzi do szkoły artystycznej. Dziewczyna kocha się w swoim byłym przyjacielu Jacobie Sartoriusie. Oby dowie skrywają sekrety , tylko nie liczni o nich wiedzą...
W k...
Weszłam do domu ponieważ na widok Jacoba , który do tego jeszcze macha zawsze się rumienie, lecz po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi - ja otworze mamo ! -dzięki - podeszłam i otworzyłam drzwi... -yy dzień dobry pani Sartorius -była to mama Jacoba -jaka pani, mów mi Kate - zaśmiałam się kobieta - heh dobrze , A co panią do nas sprowadza? - umówiłam się z twoją mama na kawę - Tal mama Jacoba i moja bardzo się lubią, szkoda, że z nami tak nie jest ... - to proszę - wpuściłam kobietę do domu , a sama udałam się do swojego pokoju aby się przebrać w coś wygodniejszego i odrobić lekcje. Wchodząc do pokoju rzuciłam torebkę obok biurka i poszłam po ubrania do szafy. Wyjęłam crop-top z Calvin'a pomimo nie wiem skąd go mam , bardziej od kogo , kto mi go dał na urodziny ale nie ważne do bluzki wzięłam marmurowe spodenki dresowe. Przebrałam się i udałam się do pokoju obok gdzie miałam pianino , gitarę i małe studio nagraniowe zawsze byłam tak aby trochę przemyśleć albo pomarzyć
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie wiedząc kiedy minęły trzy godziny od kąt nie wychodziłam z pokoju , lecz nagle zawołała mnie mama... - Tal wejdź na dół - taaak? - rodzice Jacoba przychodzą do nas na kolacje przebierz się i zejdź na dół. - szczerze nie miałam ochoty na jedzenie ale zrobię to bo nie lubię kiedy rodzice mają do mnie protensje
Pół godziny późnej... Kończyłam pomagać mamie rozkładać jedzenie gdy zadzwonił dzwonek -idę otworzyć - powiedziała do mnie mama - dobrze - na stół kładłam ostatni dzbanek z napojem jak nagle zobaczyłam go... - hej Tal - jego białe zęby, uśmiech .. jezu on jest poprstu boski ! - e.. yy .. hejka - chłopak podszedł do mnie bliżej i mnie przytulił cały swoim uczuciem ... to było piękne
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-siadajcie - uśmiechnęła się do mnie Matka . Jacob usiadł koło mnie i się uśmiechnął. Nakładał sobie moją ulubioną sałatkę jego mamy -chcesz trochę ? - zapytał mnie tym swoim pięknym uśmiechem - a po proszę - odzajemniłam jego uśmiech
Około godziny 20:00... Ile można siedzieć i jeść? ! Z jednej strony została bym z Jacobem ,ale i tak ze sobą nie rozmawiamy to pójdę do siebie wkocu zrobić lekcje. - przepraszam ale jeszcze musze odrobić lekcje bo zapomniałam o nich przez studio - no dobrze - dziękuję za smaczna kolację - i odeszłam od stołu zmierzając do mojego pokoju. Wchodząc do pomieszczenia wzięłam głęboki oddech ... ah ale on jest boski ! - przepraszam, mogę - to był Jacob - tak , jasne - chłopak wszedł do mojego pokoju i zamknął za sobą drzwi -czemu tak szybko ucieklaś? -ile można siedzieć i jeść, jeszcze przytyje - zaśmiałam się - ty?! Przecież ty jesteś najchudszą dziewczyną, która znam - brunet uśmiechnął się do mnie - heh nie przesadzaj - nasze wzroki w tym momencie się spotkały, a ja tak nie umiem i zaraz odciągam spojrzenie i robi się nie zręcznie... - nadal masz ten pokój "studio" - pewnie to moje królestwo... chodź pokaże Ci coś - dzisiejszego wieczoru zapomniałam , że podoba mi się Jacob Sartorius najlepsza dupa w miescie. Chłopak z kulturą jako pierwsza wpuścił mnie do pomieszczenia, a ja zabrałam się za to co chciałam mu pokazać. -zrobiłam jak by remix Hit or miss - to jest piosenka bruneta i do tego jest moją ulubioną - ooo jestem ciekawy czy będzie lepsza od oryginału - zaśmiał się Jacob
*Pov Jacob * Nie za bardzo chciało mi się tu przychodzić bo myślałem, że nie ma Tal w domu , a z jej siostrą żadko rozmawiam może dlatego że jest młodsza o nie całe 2 lata, ale gdy ją zobaczyłem w tym ślicznym stroju poprostu wiedziałem, że zrobiłem dobrze. Bardzo chcę odzyskać jej przyjaźń, a będzie lepiej gdy będziemy parą... Thalia puściła przeróbkę mojej piosenki i powiem , że jest przecudna - Wow ! To jest genialne - pochwaliłem koleżankę, a ona się zarumieniła co było takie słodkie -dziękuję to miłe -uśmiechnęła się do mnie , a ja to odzajemniłem Wtedy mnie poniosło... zbliżyłem się do niej i położyłem dłoń na policzku...
*Pov Thalia * Jacobowi podoba się moja przeróbka co mnie mega cieszy , ale to nie teraz powód do radości tylko to , że chciał mnie pocałować! Położył rękę na moim policzku i spojrzał mi w oczy ale...
Hejka oto kolejny rozdział :) jak myśliciejakiebędzie "ale " piszcie w komentarzach Gwizdka + komentarz obowiązkowo a ja będęszczęśliwa Love you 💖