niespodzianka od Jacoba

882 37 2
                                    

Po przesłuchaniu mojego remix'a Jacoba chyba trochę poniosło bo prawię mnie pocałował !! pewnie chciałam tego ale nie przez przypadek tylko z czystego uczucia ...
-przepraszam - brunet się odsunął i dodał -nie powinienem tego robić
-nic się nie stało,  naprawdę - uśmiechnęłam się do niego , gdzie po  tym jego rumieńce,  które ma zawsze były bardziej widoczne
- zawsze wiesz co powiedzieć. .. dlaczego tak żadko rozmawiamy ? Kiedyś byliśmy dla siebie jak siostra i brat a teraz? - myślałam , że Jacob nie chce ze mną mieć nic wspólnego , a tu brakuje mu mnie ! To naprawdę coś pięknego dla osoby , która jest zakochana
- nie wiem , myślałam- moją wypowiedź przerwała mama Jacoba -jacob idziemy
-Wybacz musze iść - chłopak chciał dać mi buziaka w policzek ale się powstrzymał i tylko mnie przytulił tak z całych sił... ah... jest wspaniały -rzuciłam się na łóżko.
Ogarnęłam się do szkoły , umyłam I nie wiedząc kiedy usnęłam....

Następnego poranka ...
Dziś w naszej szkole nie było lekcji tylko dziś występów,  gdzie każdy miał coś zaprezentować.
Wybrałam piosenkę "fleshlight " Jessie J. Wstałam dziś około 7:00 bo wszystko zaczynało się o 9:40. Tak jak każdego dnia sprawdziłam media i podreptałam do mojej szafo - garderoby i wyjęłam
Koszulkę bez rękawów czarną z białymi paskami tworzoncą kratki i czarną spudniczke.

Zrobiłam delikatny , naturalny makijaż, wzięłam mała torebkę i zeszłam na śniadanie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłam delikatny , naturalny makijaż, wzięłam mała torebkę i zeszłam na śniadanie.
-Wow sis ale ty piękna - zaśmiałam się moja siostra Julka
-dzięki mała - uśmiechnęłam się do niej
- dla kogo to ? Hm... może Jacoba ? -zaśmiałam się
- nie dziś mamy występy w szkole
- a ok. Co robimy na śniadanie ? Mama pojechała rano za tatą i nie ma nikogo w domu
- hm... tosty? - zaproponowałam
-świetny pomysł

Robiłyśmy z siostrą śniadanie kiedy zadzwonił mój telefon...
- halo?
- co ty taka zawstydzona masz  5 minut i masz być przed domem paa - to była Bella
- mała przepraszam ale Bel coś ode mnie chcę i musze wyjść -podeszłam do siostry przytuliłam ją i wyszłam przed dom. Całkowicie zapomniałam o płycie z muzyką na występy...
- co ty chcesz musze zjeść śniadanie i jeszcze poszukać płyty z podkładem - krzyknęłam na przyjaciółkę
- Mark idź do Ju (tak mówiliśmy na moja siostrę ) i poproś o podkład -
Mark wykonał zdanie polecone przez swoją dziewczynę.

*Pov Bella*
Przez pół nocy rozmawiałam z chłopakami o niespodziance dla Tal ! Nie mogłam uwierzyć , że Jacob tak długo ukrywał,  że podoba mu się jego była przyjaciółka...
W trójkę wymyśliliśmy,  że podmienimy podkłady Thalia i zaśpiewa cover z Jacobem , a potem chłopak zabierze na romantyczny spacer ^^ nawet wmieszaliśmy to jej skórę.

*Pov Thalia *
Czasami Bel mnie wkurza,ale kocham ją jak rodzoną siostrę i zawsze będzie miała dużo do powiedzenia w moim życiu.
Po chwili Mark przyniósł mi mój podkład..
-proszę - uśmiechnął się do mnie
- dzięki - delikatnie go objęłam,  a on to odzajemnił
- a śniadanie? -zapytałam
-idziemy do Starbuksa na kawę i ciasta i tobie też coś kupimy , tylko nie za dużo bo przetyjesz - zaśmiała się moja przyjaciółka i objęłam mnie ramieniem
-haha no dzięki

Po śniadaniu w kawiarni ...
Zjedliśmy "śniadanie " w kawiarni i zmierzyliśmy w stronę szkoły.
Ktoś nagle napisał mi wiadomość na Messsegerze...
-kto to?- zapytała blondynka
- Jacob napisał mi powodzenia
- jaki on słodki
-no... żebyś wiedział... yyy -po chwili się skapnęłam, że z nami idzie jego najlepszy przyjaciel i jeszcze mi powie moją reakcje na jego osobę... dziewczyna się tylko zaśmiała i nic nie mówiła.
Po chwili byliśmy już przed głównym wejściem do szkoły.
- nie ma jeszcze Jacoba? - zapytałam z ciekawości gdzie jest
-.on czasami lubi się spóźnić - zaśmiał się blondyn
- grupa pani Moner i Killer - wyszła sekretarka szkoły
- tak , to znaczy w małej ilości - odpowiedziałam
- to nic możecie już wchodzić tylko nazwiska i karta ucznia -mamy takie. Plastikowe karty i używamy je po szkole aby wejść na jakieś gale szkole czy różne zabawy. Po sprawdzeniu udaliśmy się w trójkę w stronę sali. Zauważyłam Nicol i Victorie, stały przed drzwi sali
Przywitałam się z przyjaciółkami , chwile rozmawialiśmy i wszyscy zaczęli się schodzić wiec postanowiliśmy usiąść na swoich miejscach.

Wszystko zaczęło się zaczynać, pani dyrektor przywitała nas i przedstawiła klasy i ich kategorię.  Naszą klasa (śpiewu i 2 instrumentów ) byliśmy prawie na samym końcu , to było mi obojętne ponieważ jesteśmy artystami tu nie ma miejsca na strach i lekki.  Albo ich już nie mamy albo bardzo dobrze je ukrywamy.
Na początku oglądałam uważnie występy ,lecz gdy zaczęłam się rozglądać po sali interesowało mnie tylko to gdzie jest Jacob...
-psyt Bel gdzie jest kuba ? -próbowałam zapytać dziewczynę
-cii uważaj - wzięłam oddech i wywóciłam oczami ...

Pół godziny późnej...
Nasza klasa już zaczęła... Przedemną  był tylko Jacob,  którego nie ma ...!
Nagle Dyrektor zawołała  moje imię i nazwisko,  ja zmarszczyłam czoło i sięgłam po podkład. Byłam gotowa perfekcyjne lecz to nie ta piosenka ! Mark musiał się pomylić i wziąść nie tą płytę... Ale usłyszałam znajomy głos,  który zbliżał się do sali gimnastycznej...
Jacob! - tak trochę zabrakło mi tchu ale szybko się Ogarnęłam i zaczęłam śpiewać  z nim ! Tak cudownie patrzał mi w oczy , a od wszystkich dostaliśmy oklaski na stojąco ... To było jak ze snu ...

Po występie Jacob zaprosił mnie na spacer ponieważ wszystko się już skończyło, a mu nie odmawiam.
- to gdzie idziemy - zapytałam
-zobaczysz ,a i teraz musze zawiązać oczka ale pamiętaj mi możesz zaufać - zgodziłam się na to co potem się okazało,  że daleko nie szliśmy
- stój! Jesteśmy już na miejscu - chłopak zatrzymał mnie i powoli zdjął opaskę z oczu , a to co zobaczyłam zatkało mnie. ...

Hej :*  oto kolejny rozdział :) dłuższy troszkę od tamtych ale chciała akurat tyle napisać żeby zatrzymało się na spacerze ^^
Gwiazdki i komentarze obowiązkowo!  To mnie motywuje
love you 😄

Skomplikowana Przyjaźń Czy Miłość ? | Jacob Sartorius Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz